Katia Kapovich - ***[Noc. Słodką wonią lip powiało...]
Moderator: Tomasz Kowalczyk
***
Noc. Słodką wonią lip powiało
z uchylonego w lato okna,
w oddali grzmot się słyszeć dało,
spała codziennym snem przyroda.
O szybę lekko zastukała
żółto-zielona dłoń gałęzi,
i noc za oknem pobielała,
wiązkę promieni rzucił księżyc.
Gdyby tak po nich – jak po linach –
wspiąć się, gdzie moja matka w oknie
zieloną gałąź w dół przygina
i tak z przeszłości macha do mnie.
W czerwonym w groszki sarafanie
macha i macha, miasto naraz
grzęźnie w czerwcowej mgły tumanie:
Mamo, ja zaraz, mamo, zaraz…
***
Сладкою липой в ночи потянуло
из приоткрытого в лето окна,
из грозового далекого гула
среди природы повального сна.
Не разбудило, а только задело
желто-зеленою веткой в ночи,
там, где в предгрозье все ярко и бело
и от луны протянулись лучи.
Вот бы по ним и - до самого верху,
где моя мать в невысоком окне
вниз пригибает зеленую ветку,
машет рукою из прошлого мне.
В красном в горошек своем сарафане
машет и машет, и город завяз
перед грозою в июньском тумане:
мамочка, мама, сейчас я, сейчас.
2020 г
Noc. Słodką wonią lip powiało
z uchylonego w lato okna,
w oddali grzmot się słyszeć dało,
spała codziennym snem przyroda.
O szybę lekko zastukała
żółto-zielona dłoń gałęzi,
i noc za oknem pobielała,
wiązkę promieni rzucił księżyc.
Gdyby tak po nich – jak po linach –
wspiąć się, gdzie moja matka w oknie
zieloną gałąź w dół przygina
i tak z przeszłości macha do mnie.
W czerwonym w groszki sarafanie
macha i macha, miasto naraz
grzęźnie w czerwcowej mgły tumanie:
Mamo, ja zaraz, mamo, zaraz…
***
Сладкою липой в ночи потянуло
из приоткрытого в лето окна,
из грозового далекого гула
среди природы повального сна.
Не разбудило, а только задело
желто-зеленою веткой в ночи,
там, где в предгрозье все ярко и бело
и от луны протянулись лучи.
Вот бы по ним и - до самого верху,
где моя мать в невысоком окне
вниз пригибает зеленую ветку,
машет рукою из прошлого мне.
В красном в горошек своем сарафане
машет и машет, и город завяз
перед грозою в июньском тумане:
мамочка, мама, сейчас я, сейчас.
2020 г
Ostatnio zmieniony pn 08 cze, 2020 przez Liliana, łącznie zmieniany 1 raz.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Dwie pierwsze strofy niezwykle poetyckie, romantyczne niemal...
Więc jakież zaskoczenie w kolejnych słowach. I melancholia, która na długo pozostaje w człowieku...
Jako, że to mój miesiąc, nie mogłam zignorować.
Pięknie, Liliano
Więc jakież zaskoczenie w kolejnych słowach. I melancholia, która na długo pozostaje w człowieku...
Kolejny tekst z czerwcem w tle...Liliana pisze:miasto naraz
grzęźnie w czerwcowej mgły tumanie
Jako, że to mój miesiąc, nie mogłam zignorować.
Pięknie, Liliano
Liliano, pięknie przetłumaczyłaś. Przeczytalem z przyjemnością.
Zapytam tylko: może zamiast się słyszeć napisz słyszeć się?
Pozdrowienia i dobrej Niedzieli.
Zapytam tylko: może zamiast się słyszeć napisz słyszeć się?
Pozdrowienia i dobrej Niedzieli.
"Człowiek staje się tym, o czym myśli."
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)
Dziękuję bardzoMichael pisze:Liliano, pięknie przetłumaczyłaś. Przeczytalem z przyjemnością.
Chciałabym, ale nie mogę, Michale, bo rytm będzie zaburzony.Michael pisze:Zapytam tylko: może zamiast się słyszeć napisz słyszeć się?
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Rozumiem, Liliano. Niech więc zostanie tak, jak jest.Liliana pisze: Chciałabym, ale nie mogę, Michale, bo rytm będzie zaburzony.
Pozdrowienia.
"Człowiek staje się tym, o czym myśli."
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)