Satyriady trzy, a jak jedna
Moderator: Tomasz Kowalczyk
SZAKAL
Kto charakter ma szakala,
żadną pracą się nie skala.
DOBROCZYŃCA
Kto w swym życiu ciągle mierny,
ten je innym „uprzyjemni”.
MŚCIWOŚĆ
To kompleksy i wredota
robią z człeka męża kota.
Kto charakter ma szakala,
żadną pracą się nie skala.
DOBROCZYŃCA
Kto w swym życiu ciągle mierny,
ten je innym „uprzyjemni”.
MŚCIWOŚĆ
To kompleksy i wredota
robią z człeka męża kota.
To Twoja ocena. Dziękuję za przeczytanie.cortessa pisze:Przeczytałam Twoje fraszki - nie są one ciekawe, rzekłabym: dosyć niskich lotów.
Pozdrawiam.
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4451
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Zdzisławie,
trochę to dziwne i niezgodne z rzeczywistością.
1. Czy osobowość szakala kojarzy się z lenistwem?
2. Jaki morał, jaki sens tkwi w "Dobroczyńcy"? Wytłumacz, proszę!
3. "Męża kota" Czyli chodzi o geja, bo "mąż kota" jest kocim gejem?
Gdzie tu sens, gdzie logika?
Byle się rymowało?
Pozdrawiam
trochę to dziwne i niezgodne z rzeczywistością.
1. Czy osobowość szakala kojarzy się z lenistwem?
2. Jaki morał, jaki sens tkwi w "Dobroczyńcy"? Wytłumacz, proszę!
3. "Męża kota" Czyli chodzi o geja, bo "mąż kota" jest kocim gejem?
Gdzie tu sens, gdzie logika?
Byle się rymowało?
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Tomaszu, trudno tłumaczyć fraszki, każdy odbiera je na sój sposób, ale ok:
1/ W przenośni. Nie chodzi o zwierzę, a człowieka tak określanego.
2/ Sam nic nie potrafi dobrze zrobić, to jeszcze innym zepsuje.
3/Kot jako zwierzę, bez określenia płci.
Resztę musisz sam sobie dopowiedzieć.
Pozdsrawiam.
1/ W przenośni. Nie chodzi o zwierzę, a człowieka tak określanego.
2/ Sam nic nie potrafi dobrze zrobić, to jeszcze innym zepsuje.
3/Kot jako zwierzę, bez określenia płci.
Resztę musisz sam sobie dopowiedzieć.
Pozdsrawiam.