pamiętasz była jesień
Moderator: Tomasz Kowalczyk
obejmowałeś moje ramiona
gdy wypatrywałam cieni
roztańczonych jastrzębi
góry zatrzymywały słowa
a w ciszy rosła wrażliwość
zmysły kwitły czerwienią
opleceni babim latem
wędrowaliśmy
ku otwartej przestrzeni
tam nie istniał czas
odfrunęła nić pajęcza
pamięć pogubiła słowa
tylko te czerwienie wciąż chowam
gdy wypatrywałam cieni
roztańczonych jastrzębi
góry zatrzymywały słowa
a w ciszy rosła wrażliwość
zmysły kwitły czerwienią
opleceni babim latem
wędrowaliśmy
ku otwartej przestrzeni
tam nie istniał czas
odfrunęła nić pajęcza
pamięć pogubiła słowa
tylko te czerwienie wciąż chowam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Bożena, łącznie zmieniany 1 raz.
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.