ulotność
Moderator: Tomasz Kowalczyk
myśli nad horyzontem
w czerwonym blasku
tańczą z mewą
są jak zakopany skarb
nie do odnalezienia
nawet po śladach
które głaszcze fala
skrystalizowane na mgnienie
uciekły
zapatrzonej w piękno
ból utraty łagodzi
spragniony dotyku wiatr
szepczący zaklęcia
zawiruj ze mną na krawędzi
tonącego światła
za widnokręgiem
tam gdzie ręką dotykasz nieba
na rzeźbiarza słów
czekają marwe serca
w czerwonym blasku
tańczą z mewą
są jak zakopany skarb
nie do odnalezienia
nawet po śladach
które głaszcze fala
skrystalizowane na mgnienie
uciekły
zapatrzonej w piękno
ból utraty łagodzi
spragniony dotyku wiatr
szepczący zaklęcia
zawiruj ze mną na krawędzi
tonącego światła
za widnokręgiem
tam gdzie ręką dotykasz nieba
na rzeźbiarza słów
czekają marwe serca
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Bożena, łącznie zmieniany 1 raz.
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.