Sacrum lata - 21 czerwca
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Zielone anioły lekko poruszają
skrzydłami. Zrzucają iglaste pióra,
pod którymi brązowieją parasole.
Zaokiennie podglądam kolebki
porannych śpiewaków psalmów,
bezwiednie wyostrzając słuch
kotów z przymkniętymi ślepiami.
Wśród jazgotu budzą się poranne zorze,
modlitewne szumy, gruchania, nawoływania.
Rozchylone drzewa i kwietne korony
strzepują w ciepły błękit nocne łzy.
W moim obserwatorium rodzi się duch młodości.
Na dwukołowym pojeździe cofnę wskazówki.
Z przyjemnością zapłacę mandat za powrót
niestosowny do wieku
skrzydłami. Zrzucają iglaste pióra,
pod którymi brązowieją parasole.
Zaokiennie podglądam kolebki
porannych śpiewaków psalmów,
bezwiednie wyostrzając słuch
kotów z przymkniętymi ślepiami.
Wśród jazgotu budzą się poranne zorze,
modlitewne szumy, gruchania, nawoływania.
Rozchylone drzewa i kwietne korony
strzepują w ciepły błękit nocne łzy.
W moim obserwatorium rodzi się duch młodości.
Na dwukołowym pojeździe cofnę wskazówki.
Z przyjemnością zapłacę mandat za powrót
niestosowny do wieku