Strona 1 z 1

Bergson miał rację

: sob 03 paź, 2020
autor: Latima
Jak to jest, gdy kończy się świat
poczęty przez wybuch lub przypadek.
Wrzuceni w byt wymyśliliśmy czas
i stał się miarą, wędzidłem, które gryziemy
niepewni trwałości. O tym już Egipcjanie.

Twórcy definicji niehamowanego koła
kręcą się jak psy za własnym ogonem,
próbując w szprychy wrzucić dodatkową sekundę.

Poczułam każdą komórką, atomem tę chwilę.
To sztych torreadora, który każe zwierzęciu
klęknąć na arenie. Ranne budzi w sobie siłę,
rozjusza słabość ponad oklaskami dla zwycięzcy.
Nic nie jest przesądzone.

Ja, kobieta, przechytrzyłam zegar.