Mnich

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Latima
Posty: 3442
Rejestracja: śr 14 lip, 2010

Post autor: Latima »

Ucieczka na pustynię owocuje nadwrażliwością
niezdolną do przetrwania. Susza.
Język przyrasta, wyschnięta skóra woła o wodę,
nieruchome źrenice przestały reagować. Ślepota.
Postać w bieli zaznaczyła okrąg, którego granic
strzegą dwa kruki. Ty ich nie ustrzelisz,
ty się boisz.

Inna Tais

w pustelni usłyszała jęk ścian pełnych malowideł
stworzonych przez eremitę.
Przerażona wizjami próbowała zatrzeć portrety,
ale mrok pochłaniał każdy jasny kolor.
Mężczyzna staczał się w zapadnię.

To nie była fatamorgana.