Dotknąć do żywego

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Latima
Posty: 3442
Rejestracja: śr 14 lip, 2010

Post autor: Latima »

Od dawna nie rozumiem wierszy. Obieranie ziemniaków
rozwija jedną półkulę, a przez całe życie obrałam tony.
Żaden nie ujawnił tajemnicy, pozostały bierne nawet wtedy,
gdy wydłubywałam oka. Z przyzwyczajenia pochylona
nad stołem nie ulegnę fascynacji, bo brud zaskarbia
większą uwagę niż tonący czyścioch. Pewnie dlatego

mijam poezję.

Podjęta próba posegregowania kartofli i utworów
prowadzi na manowce, mierzi szukanie niezwyczajnych.

To, co sama piszę, jest równie nieciekawe
jak zbędna łupina kryjąca najistotniejsze składniki.

Więc wracam.

Skarby.
W skrzyni znajdowały się rzeźby, karykatury, postaci
o pomarszczonych twarzach. Wszystko zdominowała
brudnoszara barwa. Z niektórych wyrastały kiełki.

Zbliża się czas na nowe odmiany.
Ostatnio zmieniony pn 27 maja, 2013 przez Latima, łącznie zmieniany 2 razy.