Siewierianin Igor - Czerwcowy szkic
: ndz 11 lis, 2018
Июневый набросоk
Мисс Лиль
Взгляни-ка, девочка, взгляни-ка!
В лесу поспела земляника,
И прифрантился мухомор —
Объект насмешек и умор...
О, поверни на речку глазы
(Я не хочу сказать: глаза...):
Там утки, точно водолазы,
Ныряют прямо в небеса.
Ты слышишь? Чьи-то голоса
Звучат так весело-задорно
Над онебесенной рекой?
Дитя, послушай, — успокой
Свою печаль; пойми, всё вздорно
Здесь, на земле... Своей тоской
Ты ничего тут не изменишь,
Как нищего не обезденежь,
Как полдня ты не олунишь...
Взгляни вокруг себя, взгляни ж!
Оно подобно мигу, лето...
Дитя, ты только посмотри:
Ведь мухомор — как Риголетто,
Да не один ещё, — их три!
1910
Czerwcowy szkic
Miss Lil
Popatrz uważnie, popatrz, dziewczę!
Już się poziomki pysznią w lesie.
Wysztafirował się muchomor –
Dał powód kpinom i obmowom…
Obróć ku rzeczce ócz źrenice
(nie chcę tu użyć formy: oczu):
Kaczka gotowa już do skoku,
Jak nurek, chce się wzbić w niebiosy.
Czy słyszysz, miła? Czyjeś głosy
Brzmią tak wesoło i zadziornie
Nad rzeką – senną, zniebieściałą.
Posłuchaj, dziecko – ucisz ciało
I swoją rozpacz, wtedy pojmiesz,
Że co na ziemi – bezsensowne.
Swoim cierpieniem nic nie zmienisz,
Nie da się świata ruszyć z posad,
nie zjawi się w południe księżyc…
Popatrz uważnie wokół, popatrz!
Jak z bicza trzasł, tak lata lecą…
Nie zdążysz ich spojrzeniem objąć;
Muchomor – niczym Rigoletto,
W dodatku nie sam – we trzech stoją.
Мисс Лиль
Взгляни-ка, девочка, взгляни-ка!
В лесу поспела земляника,
И прифрантился мухомор —
Объект насмешек и умор...
О, поверни на речку глазы
(Я не хочу сказать: глаза...):
Там утки, точно водолазы,
Ныряют прямо в небеса.
Ты слышишь? Чьи-то голоса
Звучат так весело-задорно
Над онебесенной рекой?
Дитя, послушай, — успокой
Свою печаль; пойми, всё вздорно
Здесь, на земле... Своей тоской
Ты ничего тут не изменишь,
Как нищего не обезденежь,
Как полдня ты не олунишь...
Взгляни вокруг себя, взгляни ж!
Оно подобно мигу, лето...
Дитя, ты только посмотри:
Ведь мухомор — как Риголетто,
Да не один ещё, — их три!
1910
Czerwcowy szkic
Miss Lil
Popatrz uważnie, popatrz, dziewczę!
Już się poziomki pysznią w lesie.
Wysztafirował się muchomor –
Dał powód kpinom i obmowom…
Obróć ku rzeczce ócz źrenice
(nie chcę tu użyć formy: oczu):
Kaczka gotowa już do skoku,
Jak nurek, chce się wzbić w niebiosy.
Czy słyszysz, miła? Czyjeś głosy
Brzmią tak wesoło i zadziornie
Nad rzeką – senną, zniebieściałą.
Posłuchaj, dziecko – ucisz ciało
I swoją rozpacz, wtedy pojmiesz,
Że co na ziemi – bezsensowne.
Swoim cierpieniem nic nie zmienisz,
Nie da się świata ruszyć z posad,
nie zjawi się w południe księżyc…
Popatrz uważnie wokół, popatrz!
Jak z bicza trzasł, tak lata lecą…
Nie zdążysz ich spojrzeniem objąć;
Muchomor – niczym Rigoletto,
W dodatku nie sam – we trzech stoją.