Dzień, który rozsypał się w palcach
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Krystyna Morawska
- Posty: 1458
- Rejestracja: czw 04 cze, 2020
- Lokalizacja: Toruń
Światło pełne złota i purpury układa się za oknem.
Kształtem przypomina tajemnicze ludzkie kontury.
Oświetla pokój, stare meble ukryte w półmroku,
nieruchomą postać w głębokim fotelu.
Ona już wie,
że jasne źródło nie rozbije ciemności.
Zamyka księgę i odchodzi z lampą w dłoni,
by roztopić się w cieniu.
Prawdziwy świat odnajdzie poza domem.
Kształtem przypomina tajemnicze ludzkie kontury.
Oświetla pokój, stare meble ukryte w półmroku,
nieruchomą postać w głębokim fotelu.
Ona już wie,
że jasne źródło nie rozbije ciemności.
Zamyka księgę i odchodzi z lampą w dłoni,
by roztopić się w cieniu.
Prawdziwy świat odnajdzie poza domem.
Ostatnio zmieniony pt 02 lut, 2024 przez Krystyna Morawska, łącznie zmieniany 1 raz.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -