Porzucone sny
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Krystyna Morawska
- Posty: 1450
- Rejestracja: czw 04 cze, 2020
- Lokalizacja: Toruń
Powiedz, jak ujarzmić groźny świat,
rozpoznaję go w sobie i w innych.
Skłębione powietrze nie przepuszcza
prostych zdań i myśli. Niczym bluszcz
wspina się na drzewo, rozbija szyby -
przez puste okna przepływają cienie.
Brakuje słońca.
Nie przebaczą pochylone głowy,
rozmodlone dłonie. To próg dzielący
dwa życia. Podobnie z witrażem.
Szary z zewnątrz, dopiero od środka
oddaje piękno i niezwykłą zdolność
przenikania.
Szukam wewnętrznego spokoju,
ale stąpam po ziemi,
a ta ugina się od obietnic.
Pamięta wszystkie bitwy, zwątpienia.
Mam pewność. Inaczej już nie będzie.
rozpoznaję go w sobie i w innych.
Skłębione powietrze nie przepuszcza
prostych zdań i myśli. Niczym bluszcz
wspina się na drzewo, rozbija szyby -
przez puste okna przepływają cienie.
Brakuje słońca.
Nie przebaczą pochylone głowy,
rozmodlone dłonie. To próg dzielący
dwa życia. Podobnie z witrażem.
Szary z zewnątrz, dopiero od środka
oddaje piękno i niezwykłą zdolność
przenikania.
Szukam wewnętrznego spokoju,
ale stąpam po ziemi,
a ta ugina się od obietnic.
Pamięta wszystkie bitwy, zwątpienia.
Mam pewność. Inaczej już nie będzie.
Ostatnio zmieniony pt 02 lut, 2024 przez Krystyna Morawska, łącznie zmieniany 1 raz.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -