Dydaktyczny spacer
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Krystyna Morawska
- Posty: 1458
- Rejestracja: czw 04 cze, 2020
- Lokalizacja: Toruń
Ostatnia godzina słońca kładzie
czerwone plamy na rzekę i drzewa,
zatrzymuje ptaki w locie.
Tylko kosy śpiewają barwną frazę.
Przyglądam się tobie - przez moment przemknęła myśl
o Bizancjum i podobnych twarzach na starych ikonach.
Rozmawiamy.
Słowa jak dorodne kłosy falują bez końca -
jest tak, jakbyś podał rękę innej Ziemi,
lecz nie możemy tam wejść. Trudno,
rekwizyty rozdane - zostają zapatrzenia.
Wieczorne światło drży i wibruje.
Suchy trzask migawki zatrzymuje pejzaż,
jeszcze kilka klatek w kolorze,
później pozostanie nam tylko sepia.
Już wiem, skąd czerpiesz siłę.
Nigdy wcześniej na to nie wpadłam.
czerwone plamy na rzekę i drzewa,
zatrzymuje ptaki w locie.
Tylko kosy śpiewają barwną frazę.
Przyglądam się tobie - przez moment przemknęła myśl
o Bizancjum i podobnych twarzach na starych ikonach.
Rozmawiamy.
Słowa jak dorodne kłosy falują bez końca -
jest tak, jakbyś podał rękę innej Ziemi,
lecz nie możemy tam wejść. Trudno,
rekwizyty rozdane - zostają zapatrzenia.
Wieczorne światło drży i wibruje.
Suchy trzask migawki zatrzymuje pejzaż,
jeszcze kilka klatek w kolorze,
później pozostanie nam tylko sepia.
Już wiem, skąd czerpiesz siłę.
Nigdy wcześniej na to nie wpadłam.
Ostatnio zmieniony pt 02 lut, 2024 przez Krystyna Morawska, łącznie zmieniany 1 raz.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -