Strona 2 z 2

: ndz 05 sty, 2020
autor: Mariola Kruszewska
co daje śmierć ptaka

odkąd umarł kanarek
nikt nie podnosi głosu
czasem brwi ze zdumienia
że wszystko po staremu

z wiekiem cichniemy
odklejamy ciała od siebie
i zawijamy w kocie skórki

brzęczy zmywarka mucha w kloszu
czasem śpiewamy gorzkie żale
jedyna muzyka
odkąd umarł kanarek

przywiązani do swych foteli
boimy się pofrunąć w ogień
żeby nie spłonąć zbyt nagle
to nierozsądne w tym wieku

zaanektowaliśmy klatkę po kanarku
który umarł
zwyczajnie na starość
nigdy nie zaznawszy lotu

: ndz 05 sty, 2020
autor: Mariola Kruszewska
dnia coraz mniej

żal mi pelargonii
obciążających parapet
po słonecznej stronie
tulą się do ciepłych szyb biorąc je
za czerwcowe powietrze

żal mi motyli
na drobnych skrzydłach nie dogonią kluczy
otwierających bramy wiecznego lata

żal mi starych ludzi
gromadzących zapasy przed nadejściem śnieżycy
stosami słoików zasypują strach

zima przyjdzie i tak

: pn 06 sty, 2020
autor: Mariola Kruszewska
nomada

pierwsze miasto zbudował Kain
przebaczam mu

rozdzwoniły się dzwony wież
dzwonki tramwajów dzwoneczki u nadgarstków
z dachów poderwały się blaszane gołębie
a przez cztery bramy
popłynęła betonowa lawa

nigdy nie zastyga

wiąże nasze stopy i umysły
w przyklejonych do asfaltu
eremach

doceń wygodę

a ty w ten kurz
nie łudź się
przecież życie w drodze to tylko podróż

do kolejnego miasta