flow (przepływ)
Moderator: Tomasz Kowalczyk
żyjemy na tej samej ziemi, w różnych światach,
nadzy po krzyże niewiary.
porastają ryżem dziedzińce świątyń,
wolność obciera pięty do krwi.
bez krzyku narodzin nie poznałbyś dna,
po którym szansa stąpa krokiem marynarza
opływającego przylądek dobrej nadziei.
czas by poczuć i zwątpić
uciszać wyrzuty w zaułkach, urągać śmierci
gdy pod niebem głuche stepy łaski.
chcę pić rosę z palca wzniesionego ku słońcu,
lecz po co mi przestrzeń bez światła
zdolnego rozszczepiać zagadkę istnienia.
nadzy po krzyże niewiary.
porastają ryżem dziedzińce świątyń,
wolność obciera pięty do krwi.
bez krzyku narodzin nie poznałbyś dna,
po którym szansa stąpa krokiem marynarza
opływającego przylądek dobrej nadziei.
czas by poczuć i zwątpić
uciszać wyrzuty w zaułkach, urągać śmierci
gdy pod niebem głuche stepy łaski.
chcę pić rosę z palca wzniesionego ku słońcu,
lecz po co mi przestrzeń bez światła
zdolnego rozszczepiać zagadkę istnienia.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Beata, łącznie zmieniany 1 raz.
błyszcz własnym światłem
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)