zanadto jestem
Moderator: Tomasz Kowalczyk
rzeczywistość jest do wytrzymania, przecież
nie doświadczam wszystkiego jednocześnie
i nawet w strzępach - jestem, w zamęcie myśli pojmuję,
że dziś upadam o jedno niebo dalej od wczoraj.
przypominam smak zielonych jabłek,
mądrości solonej cierpieniem -
tak łatwiej poczuć, że nie zmyślam siebie próbując życia.
jutro okaże się, że wyobraziłam zbyt wiele
współodczuwałam bez wzajemności.
nie zrezygnuję z Ciebie, chyba Ty we mnie prędzej
przestaniesz wierzyć. podzieliłam owoc,
dałam głodnym. zjedli i zapomnieli.
poszli nazywać inne drzewa.
sierpień 2009
nie doświadczam wszystkiego jednocześnie
i nawet w strzępach - jestem, w zamęcie myśli pojmuję,
że dziś upadam o jedno niebo dalej od wczoraj.
przypominam smak zielonych jabłek,
mądrości solonej cierpieniem -
tak łatwiej poczuć, że nie zmyślam siebie próbując życia.
jutro okaże się, że wyobraziłam zbyt wiele
współodczuwałam bez wzajemności.
nie zrezygnuję z Ciebie, chyba Ty we mnie prędzej
przestaniesz wierzyć. podzieliłam owoc,
dałam głodnym. zjedli i zapomnieli.
poszli nazywać inne drzewa.
sierpień 2009
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Beata, łącznie zmieniany 1 raz.
błyszcz własnym światłem
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)