rozważania wieczorową porą
Moderator: Tomasz Kowalczyk
w czerwonej sukience
wyglądała naprawdę pięknie
z figlarnym spojrzeniem
w czarnych oczach całowała
nie jego
zazdrościł
skrzydeł ptakom drzewom spokoju
a rybom umiejętności milczenia
zbyt wybujałe poczucie własności
nie pozwalało spokojnie spać
najboleśniej wgryzało się w mroku
myślał o skradzionych spojrzeniach
podarowanych uśmiechach
i marzeniach oddanych do lombardu
chciałby chociaż raz
nie liczyć strat
wyglądała naprawdę pięknie
z figlarnym spojrzeniem
w czarnych oczach całowała
nie jego
zazdrościł
skrzydeł ptakom drzewom spokoju
a rybom umiejętności milczenia
zbyt wybujałe poczucie własności
nie pozwalało spokojnie spać
najboleśniej wgryzało się w mroku
myślał o skradzionych spojrzeniach
podarowanych uśmiechach
i marzeniach oddanych do lombardu
chciałby chociaż raz
nie liczyć strat
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.
DOBREGO 2018