Strona 1 z 1

Ostatnia w barze stypa

: ndz 21 lut, 2010
autor: Jan Stanisław Kiczor
Ostatnia stypa

Gwar się niesie wśród stolików,
Wychylamy pod wątróbkę,
Konsolacja po Kaziku,
A zaprasza: Bar „Pod trupkiem”.

Żałobnicy, ruda wdowa,
Żłopią dziś za wódką wódkę,
Płynie Kazik gdzieś w rozmowach,
Dziś jest jego dzień „Pod trupkiem”.

Lubił wypić, zjeść, zaszaleć,
Mawiał „życie jest dość krótkie”
Więc tym większe dzisiaj żale,
Słychać w barze. Tym „Pod trupkiem”.

Tu najbliżej jest z cmentarza,
Naprzeciwko widać furtkę,
Więc się gości chętnie sprasza,
Gdy jest stypa, to „Pod trupkiem”.

Rośnie żałość wśród oparów,
Śpiewu nawet ktoś dał próbkę,
Nie znał Kazio tu umiaru,
Gdy za życia pił „Pod trupkiem”.

--------------

Dobrześ trafił z własnym zejściem
Goście wszystką spili wódkę,
Dziś tu jest dla pieszych przejście,
Rozebrano: Bar „Pod trupkiem”.