Ewakuacja jak z Czarnobyla
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Wyjeżdżają ciężarówki
z przyjaciółmi, rodzinami.
Pożegnania z kwiatami.
Pozostaną na dzikiej łące.
I myśli tu pozostaną.
Przyjedzie ekipa spawaczy
Na zawsze zamkną
korytarze labiryntów.
Bezdomni błądzić będą
beznadziejnie.
Puste przestrzenie zasiedlą
jakieś byty nowe.
Bo natura nie znosi próżni.
Życie możliwe jest bez oświecenia,
i bez żarówki.
z przyjaciółmi, rodzinami.
Pożegnania z kwiatami.
Pozostaną na dzikiej łące.
I myśli tu pozostaną.
Przyjedzie ekipa spawaczy
Na zawsze zamkną
korytarze labiryntów.
Bezdomni błądzić będą
beznadziejnie.
Puste przestrzenie zasiedlą
jakieś byty nowe.
Bo natura nie znosi próżni.
Życie możliwe jest bez oświecenia,
i bez żarówki.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez LCzerwosz, łącznie zmieniany 1 raz.