złudzenia
Moderator: Tomasz Kowalczyk
pod powiekami pełno ciebie
i nieistotna pora roku
szelestem liści spływa drżenie
trzaskiem gałązek zaś niepokój
***
wiatr nieporadnie gładzi włosy
twoimi kierowany dłońmi
o łaskę świtem skłonny prosić
wtulając w warkocz sen spokojny
deszcz pragnie się ze słońcem ścigać
by odkryć to co już zakryte
zanim swobodnie na twarz spływa
w kącikach ust znika szczęśliwie
szybują w śniegu nutki śmiechu
jak wtedy kiedy niczym bałwan
pozazdrościłeś garści piegów
soplem spływając po mych wargach
***
pod powiekami pełno ciebie
i w głowie jeszcze więcej złudzeń
więc ty w snach zostań a ja przecież
najlepiej zrobię gdy się zbudzę
i nieistotna pora roku
szelestem liści spływa drżenie
trzaskiem gałązek zaś niepokój
***
wiatr nieporadnie gładzi włosy
twoimi kierowany dłońmi
o łaskę świtem skłonny prosić
wtulając w warkocz sen spokojny
deszcz pragnie się ze słońcem ścigać
by odkryć to co już zakryte
zanim swobodnie na twarz spływa
w kącikach ust znika szczęśliwie
szybują w śniegu nutki śmiechu
jak wtedy kiedy niczym bałwan
pozazdrościłeś garści piegów
soplem spływając po mych wargach
***
pod powiekami pełno ciebie
i w głowie jeszcze więcej złudzeń
więc ty w snach zostań a ja przecież
najlepiej zrobię gdy się zbudzę
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...