w drodze do...
Moderator: Tomasz Kowalczyk
zatęsknij za drżeniem powiek
za krwi w tętnicach płomieniem
zanim rozstaną się dłonie
tak bliskie spełnień
pieść myślą nim chłód poranka
na straty dzień zechce spisać
ukrywszy sens życia w kartach
- w pasjansie cisza
osłaniaj dłonią przed wiatrem
listy pachnące lawendą
dopóki pamięć nie zatrze
dni jak poprzednio
powracaj w snach i na jawie
zmrok wpisał w firanki duszę
czas wypić kolejną kawę
w drodze do wzruszeń
za krwi w tętnicach płomieniem
zanim rozstaną się dłonie
tak bliskie spełnień
pieść myślą nim chłód poranka
na straty dzień zechce spisać
ukrywszy sens życia w kartach
- w pasjansie cisza
osłaniaj dłonią przed wiatrem
listy pachnące lawendą
dopóki pamięć nie zatrze
dni jak poprzednio
powracaj w snach i na jawie
zmrok wpisał w firanki duszę
czas wypić kolejną kawę
w drodze do wzruszeń
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...