w akacje
: czw 14 lip, 2011
ech zanurzyć się po szczyty
wśród zapachu co zniewala
raz do roku - milknie przy tym
nie pozwalam
poczuć w głowie miły zamęt
niekoniecznie z głową w chmurach
zanim usta zamkniesz kłamstwem
tak znieczulam
brać od ptaków lekkie myśli
nie obrosnąć przy tym w pierze
i mieć pewność że się ziści
lecz bez przecen
i zapomnieć z jedną chwilą
choć miesiące jak dni w lata
zamieniają się nim krzyknąć
zdążysz wracaj
wśród zapachu co zniewala
raz do roku - milknie przy tym
nie pozwalam
poczuć w głowie miły zamęt
niekoniecznie z głową w chmurach
zanim usta zamkniesz kłamstwem
tak znieczulam
brać od ptaków lekkie myśli
nie obrosnąć przy tym w pierze
i mieć pewność że się ziści
lecz bez przecen
i zapomnieć z jedną chwilą
choć miesiące jak dni w lata
zamieniają się nim krzyknąć
zdążysz wracaj