Paweł Podlipniak
: śr 06 sty, 2021
Ty Mała jesteś jak zielone jabłka:
tak świeżokwaśna, a pod spodem twarda
gdybym cię dopadł, pewnie bym poszarpał
- gorliwie sprawdzał, jaka jesteś smaczna.
Ty Mała jesteś słodka niby beza
liznąłbym chętnie, skubnął, troszkę zeżarł
i odchorował wszystko. Zbędna wiedza,
że niedojrzałość w skutki jest brzemienna.
Ty Mała pieszczoch jesteś - niby kotek
brałbym cię czule i pieścił łagodnie,
nawet po ciemku odszukałbym drogę
do ud i piersi kusząco okrągłych.
Ty Mała jesteś ostra jak aksamit,
choć delikatna - najboleśniej ranisz.
Lecz amatorów świeżokwaśnych jabłek
wciąż nie ubywa. Jesteśmy głupcami.
tak świeżokwaśna, a pod spodem twarda
gdybym cię dopadł, pewnie bym poszarpał
- gorliwie sprawdzał, jaka jesteś smaczna.
Ty Mała jesteś słodka niby beza
liznąłbym chętnie, skubnął, troszkę zeżarł
i odchorował wszystko. Zbędna wiedza,
że niedojrzałość w skutki jest brzemienna.
Ty Mała pieszczoch jesteś - niby kotek
brałbym cię czule i pieścił łagodnie,
nawet po ciemku odszukałbym drogę
do ud i piersi kusząco okrągłych.
Ty Mała jesteś ostra jak aksamit,
choć delikatna - najboleśniej ranisz.
Lecz amatorów świeżokwaśnych jabłek
wciąż nie ubywa. Jesteśmy głupcami.