Strachy (drabble)
Moderator: Tomasz Kowalczyk
– Ło matko boska, mało ducha nie wyzionełam! – Klementyna wpadła gwałtownie do mieszkania, jak młodzieniaszka. – Jezusie Nazareński, na cmentarzu straszy!
– A co się stało? Jakie strachy? – Rozalia pokręciła głową. – Babciu, a babcia przysięgała, że nie będzie już podbierała nalewki.
– W imie Boga i Przenajświentszej Panienki, nie brałam! – Klementyna przeżegnała się, wznosząc oczy ku powale. – Nic a nic, nawet kropelki! No ide ja przez cmentarz, a ciemno już i nagle coś wyskakuje, drapie sie pod pachami i woła, czy nie mam czego na robaki. No to jak ja w te dyrdy…!
– Babciu, przecież dzisiaj Halloween…
– Coo?! A idźta mnie z tymi nowomodami!
– A co się stało? Jakie strachy? – Rozalia pokręciła głową. – Babciu, a babcia przysięgała, że nie będzie już podbierała nalewki.
– W imie Boga i Przenajświentszej Panienki, nie brałam! – Klementyna przeżegnała się, wznosząc oczy ku powale. – Nic a nic, nawet kropelki! No ide ja przez cmentarz, a ciemno już i nagle coś wyskakuje, drapie sie pod pachami i woła, czy nie mam czego na robaki. No to jak ja w te dyrdy…!
– Babciu, przecież dzisiaj Halloween…
– Coo?! A idźta mnie z tymi nowomodami!
Ostatnio zmieniony pn 11 lis, 2019 przez Zdzisław, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 25
- Rejestracja: pn 28 paź, 2019
- Lokalizacja: Tamże gm. Ówdzie
Zgrabne i dobrze budujące atmosferę.
Coś srebrnego dzieje się w chmurdali
Znaczy - zadanie spełniłem :)Zaciekawiony pisze:Zgrabne i dobrze budujące atmosferę.
... to i mnie fajnie, Babajago :)babajaga pisze:- fajnie i z humoremZdzisław pisze:– Babciu, przecież dzisiaj Halooween…