Pierdosłów a krytyka literacka
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Ewa Włodek
- Posty: 3887
- Rejestracja: wt 01 mar, 2011
- Lokalizacja: Kraków
aaa, jednakowoż sklerozę mam, czego dowodem jest to, że zapomniałam o tym zapisie, choć przecież przeczytałam regulamin! Tak to jest z babuszkami - zapomna, jak nic...
I rację masz, Mariolu, że czasem trudno...
I rację masz, Mariolu, że czasem trudno...
Niebo gwiaździste nade mną...
Immanuel Kant
Immanuel Kant
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Nie skleroza, Ewo, tylko dowód, że "stara" z Ciebie Ogrodowiczka, z czego niezmiernie się cieszę.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
To prawda, powinno się krytykować jasno wiersz, a nie autora.Mariola Kruszewska pisze:W Regulaminie Ogrodu znajduje się od zarania zapis o zakazie krytykowania autora, czasami jednak trudno dokonać jasnego rozgraniczenia, gdzie w komentarzu kończy się wypowiedź o wierszu a zaczyna o jego twórcy.
Ostatnio zmieniony pt 16 lis, 2012 przez iskierka, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie chcę mnożyć wątków, a że ten dotyczy ogólnie komentowania, dopiszę się tutaj z moim pytaniem: jak należy rozumieć sytuację, w której jeden komentujący obraża się na innego, tylko dlatego, że ten drugi zinterpretował utwór Autora i ustosunkował się światopoglądowo do przesłania tegoż utworu?
Jaki rodzaj dyskusji dopuszczalny jest pod wierszami?
Czy tylko rozmawiamy o kropkach, przecinkach, ładnych metaforach i liczbie sylab w wersach?
Czy to coś złego, jeżeli wiersz inspiruje do polemiki na inne tematy - np. społeczne, polityczne, religijne, filozoficzne?
Czy na światopoglądowe dyskusje, zaznaczam, ściśle związane z treścią utworu, nie ma miejsca na forum literackim?
I dlaczego? Po to, aby na wszelki wypadek zapobiec potencjalnemu wichrzycielstwu, czy też dlatego, że ktoś może napisze jakieś niepoprawne politycznie rzeczy?
[ Dodano: Wto 07 Maj, 2013 ]
Już nie wspomnę o tym, jako wydźwięk ma owo "uciszanie"...
Jaki rodzaj dyskusji dopuszczalny jest pod wierszami?
Czy tylko rozmawiamy o kropkach, przecinkach, ładnych metaforach i liczbie sylab w wersach?
Czy to coś złego, jeżeli wiersz inspiruje do polemiki na inne tematy - np. społeczne, polityczne, religijne, filozoficzne?
Czy na światopoglądowe dyskusje, zaznaczam, ściśle związane z treścią utworu, nie ma miejsca na forum literackim?
I dlaczego? Po to, aby na wszelki wypadek zapobiec potencjalnemu wichrzycielstwu, czy też dlatego, że ktoś może napisze jakieś niepoprawne politycznie rzeczy?
[ Dodano: Wto 07 Maj, 2013 ]
A dokładnie mam na myśli takie ultimatum, postawione w innym wątku, którego wolę już nie zaśmiecać off topem. Podobne dictum śmierdzi mi ubecją na kilometr. Administracja może chyba przywołać użytkowników do porządku za łamanie regulaminu, a nie za wyrażanie poglądów i rozmowę o polityce pod tekstem, który polityki dotyczy!To nie jest forum polityczne.
Jesli administracja forum Was nie uciszy, wyrejestruję swoje konto z tego forum.
Już nie wspomnę o tym, jako wydźwięk ma owo "uciszanie"...
Ostatnio zmieniony wt 07 maja, 2013 przez Gloinnen, łącznie zmieniany 2 razy.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
Poeci, psiamać - mawia moja żona.
Jednego nic nie zmieni - my, poeci (względnie piszący) jesteśmy wredni i najchętniej utopilibyśmy krytykującego w łyżce wody, mimo że ten ma rację lub usiłuje ją mieć w sposób kulturalny.
Regulaminy nie zmienią mentalności tej grupy społecznej.
Trzeba tylko dbać, aby się towarzystwo nie pozabijało.
Nic ponadto.
Dalsza dyskusja to powielanie x wątków.
Jednego nic nie zmieni - my, poeci (względnie piszący) jesteśmy wredni i najchętniej utopilibyśmy krytykującego w łyżce wody, mimo że ten ma rację lub usiłuje ją mieć w sposób kulturalny.
Regulaminy nie zmienią mentalności tej grupy społecznej.
Trzeba tylko dbać, aby się towarzystwo nie pozabijało.
Nic ponadto.
Dalsza dyskusja to powielanie x wątków.
No coś w tym jest Tomeczku Pozdrówka serdeczne dla Ciebie i Joli
Często zaglądąm do Twego tomiku i przymierzam się by w rewanżu wysłać Ci swój ostatni, ale ciągle nie mam kasy żeby go wykupić w "Miniaturze"...ech... :roll: Ale pocieszające jest tylko to, że nie ma w nim nic szczególnego; i nie jest to kokieteria
Raz jeszcze uściski.
P.S. Co do meritum jeszcze.
A pamiętasz Tomku jako to ja błędny rycerz walczyłem z poetyckimi wiatrakami pierwszego sortu - o pokój i ład wśród pojetów jako Modraszek "na PP" ? No to teraz za wichrzyciela tu robiem, bo mówiem co myślem...ech, doloż ty moja, dolo :lol:
Często zaglądąm do Twego tomiku i przymierzam się by w rewanżu wysłać Ci swój ostatni, ale ciągle nie mam kasy żeby go wykupić w "Miniaturze"...ech... :roll: Ale pocieszające jest tylko to, że nie ma w nim nic szczególnego; i nie jest to kokieteria
Raz jeszcze uściski.
P.S. Co do meritum jeszcze.
A pamiętasz Tomku jako to ja błędny rycerz walczyłem z poetyckimi wiatrakami pierwszego sortu - o pokój i ład wśród pojetów jako Modraszek "na PP" ? No to teraz za wichrzyciela tu robiem, bo mówiem co myślem...ech, doloż ty moja, dolo :lol:
Ostatnio zmieniony pt 10 maja, 2013 przez Rys-ownik, łącznie zmieniany 1 raz.
Lenin wiecznie żywy.
Pierdosłów we wszystkich odsłonach is back!
Czy jest to jakaś subtelna forma czystki, obliczonej na odstraszenie jak największej liczby Autorów? Czyżby najlepiej byłoby się pozbyć wszystkich, którzy "wielkimi poetami nie są"?
Na to wygląda. Forum z edukacyjnego zmienia się pomału w podwórkową obórkę. Czy dla co poniektórych dosrywanie innym to kwestia codziennej higieny? Nie jestem przeciwna krytyce, nawet ostrej i nie jestem za oszczędzaniem autorskiego ego, ale dojrzały komentator potrafi chyba postawić sam granice własnej złośliwości. To jest właśnie umiejętność mądrego korzystania z przywileju wolności słowa i z prawa do wyrażania własnych poglądów.
Pierdosłów we wszystkich odsłonach is back!
Czy jest to jakaś subtelna forma czystki, obliczonej na odstraszenie jak największej liczby Autorów? Czyżby najlepiej byłoby się pozbyć wszystkich, którzy "wielkimi poetami nie są"?
Na to wygląda. Forum z edukacyjnego zmienia się pomału w podwórkową obórkę. Czy dla co poniektórych dosrywanie innym to kwestia codziennej higieny? Nie jestem przeciwna krytyce, nawet ostrej i nie jestem za oszczędzaniem autorskiego ego, ale dojrzały komentator potrafi chyba postawić sam granice własnej złośliwości. To jest właśnie umiejętność mądrego korzystania z przywileju wolności słowa i z prawa do wyrażania własnych poglądów.
Ostatnio zmieniony sob 07 wrz, 2013 przez Gloinnen, łącznie zmieniany 2 razy.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol