Strona 2 z 2

: pn 08 lis, 2010
autor: norkam
[quote=""@psik""]Polska jest krajem chrześcijańskim
Chrześcijanie powinni być tolerancyjni wg nauk
- więc Polska jest krajem tolerancyjnym.

innej logiki nie ma[/quote]

Chrześcijańskim, bo…
Sąsiedzi nam to podesłali tego czego dziś unikają?
Mieszko i Pokahontas, to był układ!
Nie potrzeba wiary w bóstwo i panteon pastuszków
Miłość i resztę wyższych uczuć wpoili nam przemocą znaczy "miłosierdziem"
Polska to kraj słowiański i swój obyczaj posiada! Więc, chrześcijanom mówi do domu!
Niepotrzebna nam watykańska okupacja dla uświadomienia jakim krajem jesteśmy
Wydawało mi się, że neutralnym światopoglądowo !
Piszesz "chrześcijanie powinni być tolerancyjni..."
hee, właśnie "powinni" wiele rzeczy powinni ....
Widać i słychać jacy są, są "tolerancyjni" po polsku !


Ps:

Każdy ma swoją logikę

[size=99px][ Dodano: 2010-11-08, 22:58 ][/size]
[quote=""@psik""]Jesteśmy Narodem Wybranym[/quote]

APOKALIPSA <img>

: pn 08 lis, 2010
autor: skaranie boskie
Ciekawe czy Apokalipsa będzie tolerancyjna...
Pewnie w Polsce tak bo tu żyje Naród Wybrany! <img> <img>

: pn 08 lis, 2010
autor: @psik
Mieliśmy Najlepszego Papieża na świecie i Matka Boska też jest nasza.

: pn 08 lis, 2010
autor: skaranie boskie
Jako osoba tolerancyjna uszanuję twoje poglądy choć się z nimi nie zgadzam <img>

...

: wt 09 lis, 2010
autor: Mithril
Jesteśmy narodem naiwniaków i łatwo popadamy w liczby, oraz skrajności, żeby coś lub komuś udowodnić. Jest różnica między wolnością sprzed 25 lat a obecnym czasem „tolerowanym” przeze mnie. Zawsze w naszej rzeczywistości spotykałem się z faktem „Damnant quod non intelligunt” i żeby było zabawniej, nigdy nie chciano zrozumieć, ani się nauczyć, machając pogardliwie ręką „aaa pierdolisz pan”. Jako owy naród katolicki podobno ok. 90% to właśnie „oni” i nigdy tolerancja nie służyła temu narodowi pod samym pojęcie tolerancji, gdyż mamy własne, wygodne, zbadane przez kler i hipokryzję z wirusem pokoleniowym włącznie, „tolerancyje”, co nam pasuje, a co nie i to się nie zmieni raczej. Łatwo też ulegamy „upodobaniom” wybiórczym” zwłaszcza, jeśli chodzi o masowość środków zmieniających świadomość. Na ten przykład Holandia - się podoba latoroślom jaranie zielska na półlegalu i to widzieliby jako tolerancję dla głupoty również w naszym kraju na zasadzie odwiertu intelektualnego przy pomocy cannabis, ale żeby było jasne – tylko to – eutanazja, związki homoseksualne już nie, bo to jest be. Takoż samo palarnie opium są cacy, hinduizm, judaizm lub islam już są – i tu drugie be. I fakt, 25 lat temu można było mniej powiedzieć, natomiast tolerancja była na takim samym poziomie karbonu jako i teraz. Nie mamy tolerancji, dla bezdomności, uzależnień, słabości, odmienności, chorób (wszystkich), choć sporo się o nich mówi - nie mamy tolerancji dla zawodów, gustów, symboli, poglądów (chyba, że są zgodne z czarnoklerownoNaszymi). Nie mamy tolerancji dla stylów, sztuki, mód, zainteresowań, siebie, polityki, sportu (tu chyba razem Angolami mamy plastrom lidera). Dlatego tak łatwo przychodzi nam odwinięcie z /bekhenda/ "spieprzaj dziadu". I myślę, że tego typu przykłady możemy mnożyć bez końca. Myślę też, że nie odbiegamy za bardzo w tym od USA lub Burkina Faso. „Tolerancja po polsku” jest polską właśnie, w wymiarze wirusowym i owej tolerancji mamy całe tony na wsi, w miastach i TV.

…Trzydzieści Trzy

jesteśmy narodem
wielkich pomników

małej wiary

to odnośnie pomnika, jaki upiększa obecne rogatki Świebodzina (lubimy się afiszować religijnością i tolerancją właśnie jako kolos na glinianych nogach)………………………czy ja jestem tolerancyjny?
Nie – wiele rzeczy mnie denerwuje……………..wielu bym zakazał i…………….kolejne wiele – zmienił! Czy jestem nienormalny(?) może – ale przykład własnego domu i gościa podany wyżej, to jakby o mnie – w ramach prostolinijności i skromnych zachowań i norm społecznych, bo ja idąc do kogoś szanuję jego progi i zasady, choć mogą być niewygodne dla mnie, to zawsze gościna jest chwilą, a nie stałym zameldowaniem…

: wt 09 lis, 2010
autor: biedronka
Sama inność poglądów nie oznacza jeszcze nietolerancji. Dopiero przełożenie inności na działania, które ograniczają mój swobodny byt, mój rozwój, staje się jej brakiem. Własny, rzadko spotykany pogląd w jakiejś kwestii, może stanowić wyzwanie dla mnie w jego zachowaniu wobec przewagi innych, ale dopóki nikt nie nakazuje mi się go wyzbyć i mogę wcielać go w życie to ok. Rzeczywiście, odczuwam często skrajną odrębność w poglądach ( religijnych również), ale w żaden sposób nie odczuwam niemożności ich wyrażania- jedynie własną nieumiejętność <img>
Brak tolerancji w naszym kraju istnieje, owszem, związany ze strachem. Np. wobec ludzi-nosicieli HIV, którzy często nie mają możliwości normalnie funkcjonować w dowolnym środowisku.
Nietolerancja w szkole... nie wiem jak dziś, bo ja swoją szkolną edukację dawno zakończyłam, ale może ciągle jest , bo tam łatwo egzekwować zachowania.
A co powiecie o tolerancji w domu, rodzinie, w kręgu znajomych? Tu znajdziemy przykłady bardziej ją odzwierciedlające , niż ta religijna, a też "po polsku".
Pozostaje jeszcze tolerancja wobec samego siebie <img>

W sumie nie sądzę, byśmy grzeszyli szczególnym brakiem tolerancji na tle innych nacji. Niewiele osób obecnie emigruje stąd z powodu jej braku.

: wt 09 lis, 2010
autor: Tomasz Kowalczyk
Nie biorę udziału w podobnych dyskusjach.
Przeczytałem wątek i jako podsumowanie nasunęły mi się słowa Janusza Gajosa sprzed kilkudziesięciu lat wypowiedziane w jednym z kabaretonów.
Stulecie straży ogniowej
My są za tolerancją, ale oni nie chcą nas słuchać. Podpalilim im obory. Niech się nauczą szanować cudze poglądy.
(zaciągane po kresowemu)

: wt 09 lis, 2010
autor: @psik
[quote=""Tomasz Kowalczyk""]Stulecie straży ogniowej
My są za tolerancją, ale oni nie chcą nas słuchać. Podpalilim im obory. Niech się nauczą szanować cudze poglądy.[/quote]

świetne słuchowisko - dzięki Tomku za przypomnienie

Mieliśmy Najlepszego Papieża na świecie i Matka Boska też jest nasza.
Jesteśmy Narodem Wybranym
to przykład naszej tolerancji religijnej

Czytając wypowiedzi na temat tolerancji doszedłem do wniosku że nie jestem tolerancyjny.

Ale staram się być.

: śr 10 lis, 2010
autor: skaranie boskie
[quote=""@psik""]Ale staram się być.[/quote]

Pomimo "brutalnej" ingerencji Ciecia zamykającej dyskusję zmuszony jestem do odpowiedzi.
"Tak trzymaj Apsiku i nie popuszczaj".

A tolerancja wg pewnej kujawsko-pomorskiej "niekomercyjnej" rozgłośni radiowej wygląda tak:
Nasze radio wszystkich kocha.
I ciebie, i ciebie, i ciebie też...
A ciebie Zydzie nie!
;-)

: czw 11 lis, 2010
autor: Owsianko
Jan Stanisław Kiczor

napisałeś coś, z czym zgadzam się w zupełności: "Jeśli by mnie "skaranie" do domu swojego zaprosił, pozwolił przebywać, to ciekaw jestem, czy byłby tolerancyjny, gdybym mu np, o północy śpiewy urządzał, meble po swojemu przestawiał, spluwał na ścianę, sikał do umywalki - sugerując, że taki mam własny obyczaj i domagając się tolerancji. ".

Problem jednak dotyczy wielu tak zwanych zwolenników tolerancji. Nie może być tolerancji dla moralnych tumiwisistów nie dostrzegających niczego złego w przyzwalaniu na ŁAJDACTWO.