zwyczajnie
Moderator: Tomasz Kowalczyk
rozjaśniasz wszystkie moje dni i noce
ciepłym uśmiechem dobrymi słowami
twoją obecność czuję coraz mocniej
mój wyczekany
ta miłość cicha zwyczajna codzienna
tak oczywista jak rankiem kęs chleba
daje poczucie spokoju spełnienia
o niej chcę śpiewać
bo cieszy każda wspólna z tobą chwila:
gdy słońce wstaje i gdy zmierzch zapada
a szczodry wieczór na niebie rozpina
szlachetny granat
ciepłym uśmiechem dobrymi słowami
twoją obecność czuję coraz mocniej
mój wyczekany
ta miłość cicha zwyczajna codzienna
tak oczywista jak rankiem kęs chleba
daje poczucie spokoju spełnienia
o niej chcę śpiewać
bo cieszy każda wspólna z tobą chwila:
gdy słońce wstaje i gdy zmierzch zapada
a szczodry wieczór na niebie rozpina
szlachetny granat
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Taki prosty, prosto z serca bez nadmaru metafor, drugiego czy trzeciego dna. Kupuje ten wiersz.