prawo natury

[Snufkin]

sądził że matka
jest gałęzią ptakiem

może gołębicą
z takiej części nieba
która każe wierzyć
w jasną pełnię śmierci

sarną
cichą wodą grupką
mrówek w lesie

liściem zatrzymanym
liściem ocalonym
w rączce dziecka

[Beata]

Snufkin, czy możemy popolemizować na temat bliskoznaczności?

"sądził że matka
jest gałęzią ptakiem

może gołębicą"

- sądzę, że dwa ptaki to o jednego za dużo <img>
Zostałabym przy gałęzi i gołębicy.

Podobnie z ostatnimi dwoma wersami - rozumiem że chciałaś przez powtórzenie wydobyć trwanie - nieśmiertelność, brak śmierci w świecie dziecięcym, ale chyba "zatrzymany-ocalony" to też wyrazy mocno synonimiczne <img>

[Snufkin]

Beato - strofa z ptakiem jest jakby wtrąceniem. Jeśli matka nim jest, to może właśnie chodzi o gołębicę, (zastanawiam się nad zastosowaniem kursywy do oddzielenia tegoż.)
Jeśli zaś chodzi o liść.
Liść ulatujący można zatrzymać - np. złapać. Liść ocalony można schować, zapamiętać.
Rączka dziecka ma w sobie pierwiastek zatrzymujący i ocalający.

Mam nadzieję, że moje tłumaczenie cię przekonało. Jeżeli jednak nie, to i tak dziękuję za odwiedziny! Pozdrawiam.

[alos]

mimo że rączka dziecka jest trochę "podejrzana"
i nigdy nie widziałem żeby mrówki chodziły grupkami
to wiersz i tak mi się podoba
zwłaszcza 2 strofa

należy się przynajmniej kwiat
<img>

[Jan Stanisław Kiczor]

Kwiatem to zawsze obdarować można :kwiat:

[Mirek]

no i mam com chciał ... fajny wiersz fajne czytanie

[Mariola Kruszewska]

Nie wiem, nie jestem pewna, ale jest coś w Twoim wierszu dławiącego, jak historia dziecka, które nigdy nie pozna swojej matki.