tak.tyka.nie
Moderator: Tomasz Kowalczyk
tak.tyka.nie
myślę że powinnam zmieścić się za drzwiczkami drewnianej budki,
kiedy tylko ugryzę czas, a kukułka cmokając pójdzie na piwo.
między jednym a drugim zawahaniem –wyczuwając moment
bezruchu - zaskrzypię.
technicznie składam się z tyknięć. w prawo i lewo,
kurczowo wczepiona w metalową szyszkę. jakkolwiek tyka.
tak? nie - nie - tak - tak. tyka. nie
składam się z oczekiwań. czasem wydaje się, że jestem czasem.
czasem nie jestem. chudnę z księżycem.
kukułki śpią w zegarach. mieszczę w bezruchu.
*
myślę że powinnam zmieścić się za drzwiczkami drewnianej budki,
kiedy tylko ugryzę czas, a kukułka cmokając pójdzie na piwo.
między jednym a drugim zawahaniem –wyczuwając moment
bezruchu - zaskrzypię.
technicznie składam się z tyknięć. w prawo i lewo,
kurczowo wczepiona w metalową szyszkę. jakkolwiek tyka.
tak? nie - nie - tak - tak. tyka. nie
składam się z oczekiwań. czasem wydaje się, że jestem czasem.
czasem nie jestem. chudnę z księżycem.
kukułki śpią w zegarach. mieszczę w bezruchu.
*
Ostatnio zmieniony śr 30 gru, 2009 przez nancy, łącznie zmieniany 1 raz.
Mam coś z zegara, bo też lubię się wahać - robię to najczęściej przy czytaniu wierszy. Ale nie przy Twoim. Przeczytałem z przyjemnością...
[quote=""nancy""]składam się z oczekiwań. czasem wydaje się, że jestem czasem.
czasem nie jestem. chudnę z księżycem. [/quote]
Świetna zabawa Słowem... :wielkie bravo:
Pozdrawiam
Tomek
[quote=""nancy""]składam się z oczekiwań. czasem wydaje się, że jestem czasem.
czasem nie jestem. chudnę z księżycem. [/quote]
Świetna zabawa Słowem... :wielkie bravo:
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""nancy""]myślę że powinnam zmieścić się za drzwiczkami drewnianej budki,
kiedy tylko ugryzę czas, a kukułka cmokając pójdzie na piwo.
między jednym a drugim zawahaniem –wyczuwając moment
bezruchu - zaskrzypię.[/quote]
i to
[quote=""nancy""]składam się z oczekiwań. czasem wydaje się, że jestem czasem.
czasem nie jestem. [/quote]
...po prostu miodzio <img>
Serdecznie......................................Ir
kiedy tylko ugryzę czas, a kukułka cmokając pójdzie na piwo.
między jednym a drugim zawahaniem –wyczuwając moment
bezruchu - zaskrzypię.[/quote]
i to
[quote=""nancy""]składam się z oczekiwań. czasem wydaje się, że jestem czasem.
czasem nie jestem. [/quote]
...po prostu miodzio <img>
Serdecznie......................................Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
zwabił mnie tytuł - świetny.
Wahanie nie jest mi obce, więc wiersz do mnie pasuje jak ulał <img>
[quote=""nancy""]kukułki śpią w zegarach. mieszczę w bezruchu. [/quote]brakuje mi 'się' po pogrubionym
Wahanie nie jest mi obce, więc wiersz do mnie pasuje jak ulał <img>
[quote=""nancy""]kukułki śpią w zegarach. mieszczę w bezruchu. [/quote]brakuje mi 'się' po pogrubionym
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.
DOBREGO 2018
[quote=""nancy""] czasem wydaje się, że jestem czasem.
czasem nie jestem. [/quote]
Cały wiersz super, ale to właśnie ten fragment urzekł mnie najbardziej i zainspirował. Brawo, Aniu. Dziękuję <img> . Pozdrawiam serdecznie <img> .
czasem nie jestem. [/quote]
Cały wiersz super, ale to właśnie ten fragment urzekł mnie najbardziej i zainspirował. Brawo, Aniu. Dziękuję <img> . Pozdrawiam serdecznie <img> .
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie wiem Ania czy po stacyjkach... nie jest to Twój najlepszy wiersz.
W każdym razie pięknie :ukłon: :ukłon:
W każdym razie pięknie :ukłon: :ukłon:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
to stacyjki sa takie dobre? żartujesz prawda? to tylko kilka czerwonych cegieł, zardzewiałe nitki torów i brudna poczekalnia.... nieaktualny rozkład jazdy i wypchany wspomnieniami plecak...
hmmm to znaczy, że powinnam więcej ayeru spożywać wieczorową porą... ;)
zaskoczona jestem i zdziwiona tym (serio), i ciesze się, że "podobasię" <img>
hmmm to znaczy, że powinnam więcej ayeru spożywać wieczorową porą... ;)
zaskoczona jestem i zdziwiona tym (serio), i ciesze się, że "podobasię" <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez nancy, łącznie zmieniany 1 raz.
Ze stacyjkami oczywiście nie żartuję!!!
to moje ulubione.
Tak ze mną ten ayer ... koniecznie <img>
to moje ulubione.
Tak ze mną ten ayer ... koniecznie <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""megi""]brakuje mi 'się' po pogrubionym[/quote]
było ;) zostało z pełną swiadomością baaaa! z premedytacją usunięte ;)
dzięki za poczytanie <img>
Gosiu, dzisiaj serwuję kawówkę z musztardówek ;)
było ;) zostało z pełną swiadomością baaaa! z premedytacją usunięte ;)
dzięki za poczytanie <img>
Gosiu, dzisiaj serwuję kawówkę z musztardówek ;)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez nancy, łącznie zmieniany 1 raz.
'się' bym przywrócił, nie przeszkadzałoby mi, niekonsekwentnie, bo w pierwszej linii mieścisz się za drzwiczkami
ale jeszcze jest coś do powiedzenia jakby dalej, brak mi tu ciągu dalszego, zamknięcia, ten wiersz zatrzymuje bardzo na krótką chwilę w bezruchu, jak ktoś dotyka czasu, to tak się może zdarzyć, zostanie mi to, tak myślę.
jest superowetak? nie - nie - tak - tak. tyka. nie
ale jeszcze jest coś do powiedzenia jakby dalej, brak mi tu ciągu dalszego, zamknięcia, ten wiersz zatrzymuje bardzo na krótką chwilę w bezruchu, jak ktoś dotyka czasu, to tak się może zdarzyć, zostanie mi to, tak myślę.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez LCzerwosz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: śr 26 lis, 2008
Bardzo ciekawy wiersz, Nancy! Najbardziej podoba mi się fragment z szyszką. Pozdrawiam <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hanna Dikta, łącznie zmieniany 1 raz.