Fajnder
: ndz 10 mar, 2024
Lśnij w trudnych dłoniach trzymaj dni w ustach
z nadzieją w myślach w pewnych rozstaniach
w nocy bo przecież noc to też pustka
w dziurawych ścianach pochowaj banał
bądź w krwi co pędzi po gęstych żyłach
napędza wzrusza bawi nas setnie
w chwilach co czasem takie że wybacz
w oku gdy z wiekiem bezwolnie ślepniesz
mieszkaj we wszystkim i po swojemu
w pewności dumy w sile niemocy
bądź ciągle przy nas gdybym już nie mógł
wybaczać albo znów o coś prosić
ubrany w słowa czasem ponure
wymierzaj razy w zbolałych zdaniach
kiedy dni wspinasz pod stromą górę
gdy wątpliwości chcesz porozganiać
mieszkaj w pokorze bądź pogodzony
z tym że gdzieś kiedyś wszystko inaczej
pozwól pamiętać dni z każdej strony
w pewności o tym że to coś znaczy
świeć nam w ciemności i czasem jeszcze
kołysz usypiaj sens chowaj w datach
znajdziesz się łatwo wiemy gdzie będziesz
nasz końcu świata
z nadzieją w myślach w pewnych rozstaniach
w nocy bo przecież noc to też pustka
w dziurawych ścianach pochowaj banał
bądź w krwi co pędzi po gęstych żyłach
napędza wzrusza bawi nas setnie
w chwilach co czasem takie że wybacz
w oku gdy z wiekiem bezwolnie ślepniesz
mieszkaj we wszystkim i po swojemu
w pewności dumy w sile niemocy
bądź ciągle przy nas gdybym już nie mógł
wybaczać albo znów o coś prosić
ubrany w słowa czasem ponure
wymierzaj razy w zbolałych zdaniach
kiedy dni wspinasz pod stromą górę
gdy wątpliwości chcesz porozganiać
mieszkaj w pokorze bądź pogodzony
z tym że gdzieś kiedyś wszystko inaczej
pozwól pamiętać dni z każdej strony
w pewności o tym że to coś znaczy
świeć nam w ciemności i czasem jeszcze
kołysz usypiaj sens chowaj w datach
znajdziesz się łatwo wiemy gdzie będziesz
nasz końcu świata