kod ogrodnika
Moderator: Tomasz Kowalczyk
prostuję się w krzywym zwierciadle,
widzę siebie wyraźnie;
podstarzały facet z resztkami
dawnej, domniemanej urody,
i wciąż wysokim iq,
kompletnie niewykorzystanym.
dla równowagi inteligencja emocjonalna,
jak pole po suszy,
dopiero teraz roślinki kiełkują.
maleńkie ziarenko miłości
przemieniło się w piękny kwiat.
stąpam ostrożnie,
zdumiony, nie rozumiejąc
niewątpliwego cudu.
gdzie to ziarenko?
staram się dojrzeć.
widzę siebie wyraźnie;
podstarzały facet z resztkami
dawnej, domniemanej urody,
i wciąż wysokim iq,
kompletnie niewykorzystanym.
dla równowagi inteligencja emocjonalna,
jak pole po suszy,
dopiero teraz roślinki kiełkują.
maleńkie ziarenko miłości
przemieniło się w piękny kwiat.
stąpam ostrożnie,
zdumiony, nie rozumiejąc
niewątpliwego cudu.
gdzie to ziarenko?
staram się dojrzeć.
outsider najmocniej czuje
że świat to boży spektakl
pomazany
że świat to boży spektakl
pomazany
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4469
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Czasami też mam tak jak bohater wiersza: widzę siebie wyraźnie tylko w krzywym zwierciadle. Cóż, do normalności trzeba dojrzeć...
Dobrze czytać Twoje wieloznaczności.
Pozdrawiam
Dobrze czytać Twoje wieloznaczności.
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Tomek Kowalczyk - może nie wszyscy, ale wielu z nas ma jakieś skrzywienia, krzywizny. Paradoksalnie dzięki nim możemy stać się lepsi. Dziś czytając komentarze pod wierszem Hani L. miałem łzy w oczach. Ale Tadeusz Różewicz pisał - "nie wstydźcie się łez, młodzi poeci". Więc czemu stary poeta ma się ich wstydzić? Cieszę się, że tu jestem. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Korneło - kwiaciarki wiedzą, co mówią;). Tak też czynię;). Od moich kwiatów doniczkowych, po drzewa. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Maybe - to nie samokrytyka, a stwierdzenie faktów, a z nimi się nie dyskutuje;). A kwiat zamierzam pielęgnować:). Dziękuję i serdeczności ślemy
Korneło - kwiaciarki wiedzą, co mówią;). Tak też czynię;). Od moich kwiatów doniczkowych, po drzewa. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Maybe - to nie samokrytyka, a stwierdzenie faktów, a z nimi się nie dyskutuje;). A kwiat zamierzam pielęgnować:). Dziękuję i serdeczności ślemy
outsider najmocniej czuje
że świat to boży spektakl
pomazany
że świat to boży spektakl
pomazany
Pierwsze, z czym czytelnik wchodzi w interakcję, to tytuł. Myślę sobie: o, chyba znowu coś o kotach, tylko jakoś przewrotnie, może to celowy zabieg Autora, w końcu "kot" i "kod" na upartego brzmią podobnie. W chwilę potem automatyczne skojarzenie z psem ogrodnika... Ale nie, jednak to tekst nie o tym.
Jest uniwersalnie, bo przecież każdy może w tych strofach odnaleźć siebie, a miłość to bardzo pojemne pojęcie... No i doskonały, dwuznaczny, ostatni wers - zapada w pamięć.
Po raz kolejny Autor udowadnia, że jego pisanie daleko wykracza poza utarte schematy. I jak zawsze, niezawodnie zachwyca
Jest uniwersalnie, bo przecież każdy może w tych strofach odnaleźć siebie, a miłość to bardzo pojemne pojęcie... No i doskonały, dwuznaczny, ostatni wers - zapada w pamięć.
Po raz kolejny Autor udowadnia, że jego pisanie daleko wykracza poza utarte schematy. I jak zawsze, niezawodnie zachwyca
Ostatnio zmieniony pn 10 paź, 2022 przez Vesper, łącznie zmieniany 1 raz.
Vesper - rozszyfrowałaś wszystkie kody, tudzież koty:). Nawiązanie do psa ogrodnika było najpierw, koty są łaskawe i same zjedzą i drugiemu dadzą. A później kot wydał mi się zbyt oczywisty (poza tym - który kot? Batman? Robin?) więc zakodowaliśmy. Mówię my, gdyż korzystałem z sugesti moich futrzatych;) przyjaciół:). Jesteś dla mnie jak zawsze zbyt łaskawa, więc kłaniam się pięknie i bardzo dziękuję. Nasze męskie trio pozdrawia Wasze żeńskie trio i serdeczności ślemy
outsider najmocniej czuje
że świat to boży spektakl
pomazany
że świat to boży spektakl
pomazany
-
- Posty: 832
- Rejestracja: ndz 14 lut, 2016
Słowa komentarza zbędne, bo wiersz jest doskonały, ale z szacunku do twórcy muszę coś powiedzieć. Lubię Twoje wiersze. Są dojrzałe i mądre. Peel w bardzo delikatny, wręcz ujmujący sposób, pokazuje, jak fantastyczny dystans można mieć do samego siebie. Nie wiem, czy to kwestia życiowych mądrości i doświadczenia, czy po prostu sposobu na życie, ale mnie się to podoba.
Nigdy nie jest za póżno, by zasadzić ziarenko i choć nieraz wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że nic z tego nie będzie, nie należy wątpić.
Trzeba być cierpliwym. Jeśli odpowiednio dbamy o nasze ziarenka, jest szansa, że doczekamy owoców.
I choć cuda ponoć się zdarzają, to w tej sytuacji, to żaden cud. To dobro, które z całą mocą wróciło do peela. Może w najmniej oczekiwanym momencie, ale, czy to ważne? czy to zaskoczenie nie jest piękne? budujące?
Szczerość o której wspomina Hanna L, to pełne uroku zdziwienie podmiotu
"gdzie to ziarenko" zupełnie rozłożyły mnie na łopatki.
Bardzo dobry wiersz. Gratuluję.
Nigdy nie jest za póżno, by zasadzić ziarenko i choć nieraz wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że nic z tego nie będzie, nie należy wątpić.
Trzeba być cierpliwym. Jeśli odpowiednio dbamy o nasze ziarenka, jest szansa, że doczekamy owoców.
I choć cuda ponoć się zdarzają, to w tej sytuacji, to żaden cud. To dobro, które z całą mocą wróciło do peela. Może w najmniej oczekiwanym momencie, ale, czy to ważne? czy to zaskoczenie nie jest piękne? budujące?
Szczerość o której wspomina Hanna L, to pełne uroku zdziwienie podmiotu
"gdzie to ziarenko" zupełnie rozłożyły mnie na łopatki.
Bardzo dobry wiersz. Gratuluję.
"Każdy człowiek jest jak księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu"
Lunatyk - ano, lubię się bawić słowami. Dziękuję za poczytanie i rozczulenie:), serdeczności ślemy
Haniu L. - i czułość, i radość:), więc i ja się cieszę, dziękuję i serdeczności ślemy
Księżycowa - po Twoim komentarzu przybrałem barwę liści klonowych:). Z dystansem do siebie lżej się żyje. Ów dystans nie wyklucza miłości do siebie i świata, przeciwnie - kocha się łatwiej, wiedząc, że nie jest się tego świata pępkiem, ale jednak cząstką. Ważną jak każda inna. Dziękuję pięknie, serdeczności ślemy
Haniu L. - i czułość, i radość:), więc i ja się cieszę, dziękuję i serdeczności ślemy
Księżycowa - po Twoim komentarzu przybrałem barwę liści klonowych:). Z dystansem do siebie lżej się żyje. Ów dystans nie wyklucza miłości do siebie i świata, przeciwnie - kocha się łatwiej, wiedząc, że nie jest się tego świata pępkiem, ale jednak cząstką. Ważną jak każda inna. Dziękuję pięknie, serdeczności ślemy
outsider najmocniej czuje
że świat to boży spektakl
pomazany
że świat to boży spektakl
pomazany
- Krystyna Morawska
- Posty: 1464
- Rejestracja: czw 04 cze, 2020
- Lokalizacja: Toruń
Kiedy czytam Twój wiersz, to jakbym wracała do żywych, bo razem z kodem ogrodnika rodzi się nowy, lepszy świat. Popatrz, jak wiele można dokonać słowem. Dziękuję.
Ostatnio zmieniony sob 15 paź, 2022 przez Krystyna Morawska, łącznie zmieniany 1 raz.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -