Asystentka reżysera w zapomnianym teatrze

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Latima
Posty: 3442
Rejestracja: śr 14 lip, 2010

Post autor: Latima »

Mieliśmy dla siebie miejsce
między sceną a resztą niespełnionych.
Nasze ciała ukryte w różnokolorowych światłach
migotały na ścianach niczym wielkoludy
i marzyły o witrażach z rzymskich świątyń,
na których święci się nie starzeli.
Dziewczęta w zawsze za krótkich spódniczkach
klęczały przed twoim spojrzeniem i modliły się,
abyś patrzył jak ci z obrazów, które odkurzano
delikatną irchą. Spływałeś z nieba
wprost w moje ramiona.

Widzę cię - obłok przepływający
nad zniczami albo na tle białego płótna,
gdy twoje włosy tworzyły aureolę,
a oświetleniowiec stawał się cudotwórcą.
Znużona modlitwami myślę,
że miejsce pod sceną jest naszym morzem,
trwa przypływami, w jego szumie brzmi znajomy głos

i wtedy wiem, że ważki mają dłuższe życie
Awatar użytkownika
Vesper
Posty: 1804
Rejestracja: ndz 31 maja, 2020
Lokalizacja: bardo

Post autor: Vesper »

Przepiękny wiersz!
Waham się, czy to bardziej wyznanie zakochanej (bez wzajemności) kobiety, czy raczej uczennicy zafascynowanej mistrzem... Może jedno i drugie?
Ileż w tych słowach czułości, tęsknoty, uwielbienia. Niespełnienie boli, ale bywa inspirujące. Z pewnością było takie dla podmiotu lirycznego.
Zastanawiają mnie tylko ważki w zakończeniu. Zważywszy, że to drapieżniki wśród owadów - czy są nimi owe "dziewczęta w zawsze za krótkich spódniczkach", które mimo woli zwracają uwagę bardziej niż wierna asystentka, może "szara myszka", niezawodna, ale nie stworzona, by o niej śnić? Stąd "znużona modlitwami"?
Tak czy inaczej, to niezwykle poetycka opowieść o fascynacji i pragnieniach. Tak zachwycająca, że brak mi słów...
Latima
Posty: 3442
Rejestracja: śr 14 lip, 2010

Post autor: Latima »

Ooooooo, jaka jesteś wrażliwa, Vesper! Oczywiście, nie odpowiem na Twoje pytanie, ale każdym nerwem odbieram wielką potrzebę poezji. Zawstydzasz mnie tym uznaniem, nigdy nie myślę o refleksji czytelnika, piszę ponad głowami odbiorcy, dlatego tak wielką radość sprawia mi, gdy ktoś pulsuje emocjami przy czytaniu tego, co nie wymaga ode mnie wysiłku. Jestem Ci niezmiernie wdzięczna!, La
korneło
Posty: 276
Rejestracja: czw 23 gru, 2021

Post autor: korneło »

Znużona modlitwami pod sceną , naszym morzem,
które trwa przypływami, szumiąc znajomym głosem,

wtedy wiem, że ważki mają dłuższe życie.

Asystentka. Nie statystka, pomimo drapieżnej ważki, kłusującej w świetle i na świetle.
Ale miłość już taka jest, może nie ma innej, bo inaczej nie byłaby miłością.
Ostatnio zmieniony ndz 11 wrz, 2022 przez korneło, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Krystyna Morawska
Posty: 1464
Rejestracja: czw 04 cze, 2020
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Krystyna Morawska »

Bardzo dojrzały wiersz i przemyślenia. Można go odczytywać wielorako. Jednak bym szła w kierunku symboli duchowych, gdzie początkowa fascynacja zaczyna się rozpadać. Myślę, że każda rzecz jest cudem, chociaż tak trudno w to uwierzyć. Wrażliwość poety i wrażliwość czytelnika mogą mieć odmienne ścieżki. Pozdrawiam serdecznie.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Latima
Posty: 3442
Rejestracja: śr 14 lip, 2010

Post autor: Latima »

korneło, Twoja sugestia jest kusząca, ale nieco zmienia kierunek. Szepnę tylko, że te modlitwy to może niekoniecznie jeszcze pod sceną....Miłość? Tyle ma twarzy, ilu jest ludzi, stąd kłopot z definicją. Dziękuję :)
Wilgo, masz rację, każdy może podążać własną ścieżką wytyczoną przez zdobyte doświadczenie, dziękuję!
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6684
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

A może to hołd złożony temu, kto jest reżyserem naszego życia, a my jedynie jego asystentami/asystentkami?
Z niezmiennym podziwem dla Twojego pisania, La. :rozyczka:
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Latima
Posty: 3442
Rejestracja: śr 14 lip, 2010

Post autor: Latima »

Lili, ale ciekawe odczytanie! Popatrzyłam na ten wiersz z innej perspektywy i nagle pomyślałam, że tak można wyrazić hołd Reżyserowi naszego życia. Nooo, to jest myśl metafizyczna....kto wie, co kieruje nami w trakcie powstawania obrazu w głowie piszącej osoby, chociaż punktem wyjścia są sprawy przyziemne. Pełna zaskoczenia, La
Ostatnio zmieniony pn 12 wrz, 2022 przez Latima, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6684
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Latima pisze: pn 12 wrz, 2022 Lili, ale ciekawe odczytanie!
Bardzo się cieszę, La, bo Ciebie zaskoczyć raczej trudno.
Serdeczności :-D
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Awatar użytkownika
Leon Gutner
Posty: 7908
Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Leon Gutner »

Bardzo dobrze wiersz się Leonowi odczytał.
Znalazłem tutaj coś dla siebie. :rozyczka:

Z przyjemnością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Awatar użytkownika
Mariusz
Posty: 3238
Rejestracja: wt 30 wrz, 2008
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Mariusz »

W sferze marzeń, pragnień i uczuć każdy z nas jest egoistą, wybrani lub wybrane nie mają szans na przejście do innego świata. Piękna scenografia dodaje głębi przekazowi. Pozdrawiam serdecznie. :rozyczka:
każdy komentarz uczy