Babciu ty pewnie jeszcze w berka chciałabyś się zabawić

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5447
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

boli
co ty mówisz
uderz głową o ścianę
wtedy zaboli

masz ciepło świeżą pościel
posiłek podany na czas
o co więc chodzi
zawsze otworem dom opieki
w którym już o ciebie zadbają

a ty znowu że boli
uśmiechnij się bo to znak że żyjesz
a odleżyny
no daj spokój kiedy się leży muszą być
to jak adres zamieszkania przypisany wiekowi
a ty już wiek odcisnęłaś
uwierzytelniając życie

powiadasz co to za życie
pieski świat
to i ono pod psem
malowane beksińskim pędzelkiem
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Awatar użytkownika
Leon Gutner
Posty: 7903
Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Leon Gutner »

Poruszający i prawdziwy obrazek.

Z przyjemnością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Awatar użytkownika
Krystyna Morawska
Posty: 1464
Rejestracja: czw 04 cze, 2020
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Krystyna Morawska »

Nasz system nie przewidział tematu: opieka geriatryczna w domu. Stąd strach, niepewność i łatanie problemu pieniędzmi ( trzeba je mieć). Jednak ostatnia strofa, to poetycka uczta dla wyobraźni.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
księżycowa
Posty: 832
Rejestracja: ndz 14 lut, 2016

Post autor: księżycowa »

Dla mnie Ireno zbyt rozwlekły tytuł. Z treści dużo wynika, więc można skrócić. Temat poruszający, warty uwagi, jednak uważam, że wiersz przegadany. Osobiście nie do końca przemawia do mnie taki rodzaj narracji, jakoś wypłaszcza mi emocje, powoduje uczucie, że coś jest, a jednocześnie tego nie ma, ale to oczywiście subiektywny odbiór. Ostatnia strofa najbardziej. Pozdrawiam :rozyczka:
"Każdy człowiek jest jak księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu"
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5447
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

Leon Gutner pisze: sob 02 lip, 2022 Poruszający i prawdziwy obrazek.

Z przyjemnością L.G.
Niestety, prawdziwy :(

Pozdrawiam :rozyczka:
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5447
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

wilga pisze: sob 02 lip, 2022 Nasz system nie przewidział tematu: opieka geriatryczna w domu. Stąd strach, niepewność i łatanie problemu pieniędzmi ( trzeba je mieć). Jednak ostatnia strofa, to poetycka uczta dla wyobraźni.
Dziękuję Wilgo, zdaję sobie sprawę, że ten utwór ma daleko do mistrzostwa, ale musiałam to z siebie wyrzucić.
Taką mamy, niestety, opiekę od momentu zapłodnienia, aż do śmierci...:(
Czytałam zbiór reportaży, gdzie lekarz powiedział,
że najbrudniejsze dziecko nie śmierdzi tak, jak nawet umyty stary człowiek.
Czego więc ten człowiek może oczekiwać od opiekunki, która pracuje za najniższą krajową, a rodzina....a rodzina czeka na spadek :(

Serdecznie pozdrawiam.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5447
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

księżycowa pisze: ndz 03 lip, 2022 Dla mnie Ireno zbyt rozwlekły tytuł. Z treści dużo wynika, więc można skrócić. Temat poruszający, warty uwagi, jednak uważam, że wiersz przegadany. Osobiście nie do końca przemawia do mnie taki rodzaj narracji, jakoś wypłaszcza mi emocje, powoduje uczucie, że coś jest, a jednocześnie tego nie ma, ale to oczywiście subiektywny odbiór. Ostatnia strofa najbardziej. Pozdrawiam :rozyczka:
Wiesz , ja co dnia od wielu lat, zza ściany słyszę takie monologi.
Tkwi to we mnie jak potężna zadra. Dwoje staruszków, po 90 lat każde z nich, opiekunka na godzinę rano i godzinę wieczorem, a później zdani na siebie. Ona z Alzheimerem, on od ćwierć wieku sparaliżowany.
Mają córkę, ale woli opiekować się staruszkami w Niemczech, bo jak mówi "tam jest kasa", a do swoich rodziców nie ma cierpliwości.............Po mojej ingerencji, teoretycznie wprowadził się wnuk, tylko, że w noc kiedy babunia umiera i go nawoływała, wnuka nie było. Teraz ze względów oszczędnościowych, opiekunka przychodzi do staruszka na pół godziny dwa razy w ciągu dnia. Czy ktoś to sobie potrafi wyobrazić? Wątpię.

Ten utwór to rodzaj krzyku, rodzaj barbarzyństwa, który bliscy gotują bliskim.
Nie dałam rady tego inaczej zapisać. Pora dać sobie spokój.

Serdeczności posyłam................................................Ir
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
spirytysta
Posty: 480
Rejestracja: czw 23 mar, 2017
Kontakt:

Post autor: spirytysta »

Moim zdaniem zostało trochę za mało przestrzeni do interpretacji dla czytelnika, stąd wrażenie, jakbym czytał tekst prozą (swoją drogą, byłaby z tego zapisu całkiem niezła proza)
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5447
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

spirytysto, dziękuję za czytanie i słowo komentarza.

Serdeczności posyłam..............................Ir
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril