twoje saldo wynosi

[Dolores]

jeśli czas to pieniądz
to słońce zmienia się w złoto
a ciężkie sztabki dni
lśnią jak twoje rozgorączkowane oczy
gdy miałeś pięć lat i pierwszą grypę

układasz je w zasięgu dłoni
nikt mi ich nie odbierze myślisz
wpatrując się w srebrną monetę
księżyca
tylko że kruszec nie grzeje
a cena jest wysoka
z podatkiem od radości

moim skarbem jest to
co między promieniami
okruch urodzinowego ciasta
włos o mało który nie straciłam życia
tajemniczy liścik z podstawówki
podstępnie wędrujący przez umysł
ku porcelanowej starości
jednostajny stukot pociągu
kurtka przesiąknięta
zapachem człowieka

kolekcjonuję banknoty wspomnień
wśród wspomnień banknotów

[Vestka]

Interesujący temat...wciągnął mnie.

lśnią jak twoje rozgorączkowane oczy
gdy miałeś pięć lat i pierwszą grypę

zaskakujący obraz

kurtka przesiąknięta
zapachem człowieka

zaskakujący obraz :)

Z przyjemnością przeczytałam ten wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Asia

[Vesper]

włos o mało który nie straciłam życia
tajemniczy liścik z podstawówki
który podstępnie wędruje przez umysł

Trochę razi powtórzenie. Zmieniłabym ostatni wers na:
podstępnie wędrujący przez umysł

Zaciekawiła mnie Twoja opowieść.

[Tomasz Kowalczyk]

Ciekawie zrealizowane dobre pomysły.
Niektóre frazy to perełki, np.

a ciężkie sztabki dni
lśnią jak twoje rozgorączkowane oczy
gdy miałeś pięć lat i pierwszą grypę

cena jest wysoka
z podatkiem od radości

włos o mało który nie straciłam życia
tajemniczy liścik z podstawówki
który podstępnie wędruje przez umysł
ku porcelanowej starości

Pozdrawiam

[Leon Gutner]

Tak.
Pchnie tu wyraźnie człowiekiem.
I dlatego z przyjemnością.

Uszanowanie L.G.

[Dolores]

Interesujący temat...wciągnął mnie.

lśnią jak twoje rozgorączkowane oczy
gdy miałeś pięć lat i pierwszą grypę

zaskakujący obraz

kurtka przesiąknięta
zapachem człowieka

zaskakujący obraz :)

Z przyjemnością przeczytałam ten wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Asia

Dziękuję za odwiedziny, lekturę i miłe słowa!
Wysyłam uściski

[Dolores]

włos o mało który nie straciłam życia
tajemniczy liścik z podstawówki
który podstępnie wędruje przez umysł

Trochę razi powtórzenie. Zmieniłabym ostatni wers na:
podstępnie wędrujący przez umysł

Zaciekawiła mnie Twoja opowieść.

Dziękuję za wyłapanie powtórzenia, zmieniłam już ten wers według Twojej sugestii.
Cieszę się, że opowieść się podoba

[Dolores]

Ciekawie zrealizowane dobre pomysły.
Niektóre frazy to perełki, np.

a ciężkie sztabki dni
lśnią jak twoje rozgorączkowane oczy
gdy miałeś pięć lat i pierwszą grypę

cena jest wysoka
z podatkiem od radości

włos o mało który nie straciłam życia
tajemniczy liścik z podstawówki
który podstępnie wędruje przez umysł
ku porcelanowej starości

Pozdrawiam

Z całego serduszka dziękuję, Tomku!

Pozdrowienia!

[Dolores]

Tak.
Pchnie tu wyraźnie człowiekiem.
I dlatego z przyjemnością.

Uszanowanie L.G.

Dziękuję serdecznie. Miło mi Cię tu gościć