Pogaduszki

[neuroleptyk]

U nas w mieście, drodzy Państwo, odbywają się wyścigi,
każdy może wziąć w nich udział, jeśli tylko ma ochotę.
Wielu marzy nieustannie, żeby wejść do superligi,
tworzy wozy rozmaite, prześcigając się polotem.

Mają turbo dopalacze, kombinacje, przekształcenia,
mienią w światłach się bolidy – to najnowsze technologie.
Taki tuning, proszę Państwa, to jest nie do przecenienia,
można patrząc na to z boku, złapać w szoku się za głowę!

Trąbią, piszczą, kręcą bączki, podskakuje hydraulika,
pełen wypas, nowa era! Myślę: nie mam co startować.
Na tej mojej starej klaczy? Na dodatek coś kuśtyka…
Chciałem wrócić na trybuny, bo zaczęła boleć głowa,

lecz znudziło widowisko już po kilku okrążeniach,
nie umiałem znaleźć sensu, myślą biegłem znów po lesie.
Za plecami było słychać, jak z silników dźwięk warczenia
się unosi. Cała naprzód, niech mnie czar melodii niesie!

[Pranda]

Wolę samochody od bolidów. Sporty motorowe mnie nie pociągają.
Ciekawa, rymowana sprawozdawczość. Pozdrawiam

[Leon Gutner]

Ciekawie poczytałem jak zawsze.

Z przyjemnością L.G

[Michu]

Aktualnie, sensownie, dowcipnie i ładnie.
Pozdrawiam

[Michael]

Istotnie: rymowane i sprawozdawcze Pogaduszki.
Fajnie było zajrzeć.

Niedzielne pozdrowienia.

[Liliana]

Zgrabnie, z polotem, ale w poniższym wersie rozważ zmianę szyku ("tworzą wozy rozmaite"), bo tu rytm jest zaburzony. I jeszcze - skoro "wielu marzy", to chyba powinno być i "tworzy".

tworzą rozmaite wozy, prześcigając się polotem.

[neuroleptyk]

Prando, dziękuję za słowo pod wierszem.

Leonie, jak zawsze cieszy Twój ślad, dziękuję.

Michu, no i gitara, dziękuję

Michaelu, wybacz opóźnienie, pozdrawiam środowo, dziękuje za komentarz

Liliano, bardzo miło widzieć Twój komentarz, co do uwag - zgadzam się, można wygładzić we wskazanych momentach. Poprawiam i dziękuję