Forum literackie Ogród Ciszy

bardzo źle
woda we mnie i dokoła
nikt nie słyszy chociaż wołam
to był sen
a na jawie nie jest lepiej
od tygodnia przecież leje

bo mój dom
to piwnica pełna wody
nijak wyjść choć jestem głodny
taki los
w jednym łowca i ofiara
widać miarka się przebrała
nie mam sił

wolałbym się w proch obrócić
niż być tu na łasce ludzi
nie chcę żyć
w takim ciałku z własną jaźnią
niechby już na amen zasnąć
więcej nic

lecz gdy wrócę jako człowiek
nawet muchy nie utopię
wierzcie mi

Wierzę, Basiu. Teraz wszystkie muchy są szczęśliwe z tą świadomością. I w kolejnym wcieleniu wybiorą muszy los, by sprawdzić Twoją prawdomówność.
Bardzo ciekawie.
Za przyjemność przy Twoim wierszu:

Niektóre sny zapadają w pamięć i wtedy muza (mucha?) musi się z nimi rozprawić.

Najlepiej nie wierzyć w reinkarnację. Wtedy uniknie się jej fatalnych skutków.
Z przyjemnością przeczytałem Twój wiersz, Maybe!

Pozdrawiam

a sny potrafią być prorocze i piątkowe oraz niedzielne szybko się sprawdzają;
widzisz May - ten już się sprawdza, bo dyskutujemy nad nim, w dodatku opowiedziany tu w ładnej formie.
Miłej niedzieli.

Michael pisze:Wierzę, Basiu

Ja też :)

biedronka basia pisze:Niektóre sny zapadają w pamięć

Pewnie temu komuś zapadł ;)

Magda pisze:wiersz nie ujawnia tożsamości wcielenia

Ale można się domyślić :)

Tomasz Kowalczyk pisze:Najlepiej nie wierzyć w reinkarnację

Ale przyznaj Tomku, że niektórym by się przydało poczuć, skoro nie potrafią się wczuć ;)

Maria pisze: sny potrafią być prorocze

Potrafią. A czasem potrafią wypłynąć - jak w tym wierszu ;)

Dziękuję i pozdrawiam

Nie widzę, do czego mógłbym się doczepić- znaczy - dobrze jest :D

Świetny - lekko płynie, żadnych wirów

maybe pisze: jako człowiek
nawet muchy nie utopię

Dla mnie ten fragment stanowi meritum wiersza. Nie wierzę w reinkarnację. Natomiast mam ogromny szacunek dla każdego życia. Nie rozumiem, dlaczego współczesny świat tak się upiera przy jedzeniu mięsa, które równie dobrze można zastąpić białkiem roślinnym i to bez szkody dla zdrowia organizmu. Są na to dowody w postaci wielu naukowych opracowań, a mimo to wciąż godzimy się na bezsensowne zabijanie... .

Niektórym przydałoby się wejść w ciało prowadzonego na rzeź zwierzęcia, czy przemykającego owada, którego zabijają, choć nijak nie może wyrządzić im krzywdy...

Piękne przesłanie, Basiu

Przypomniało mi się: ,,Dobry bądź dla zwierząt, one też kochać ciebie chcą"
Pozdrawiam

Czasem jawa "przebija" sen. Wiersz bardzo mi się spodobał, i przyjemna forma i głęboka treść, dostrzegam wieloznaczność, metaforę ludzkich zmagań z losem

Z czystą przyjemnością odczytu May.

Ukłony L.G.

Florian Konrad pisze:Nie widzę, do czego mógłbym się doczepić

to się cieszę :)

wilga pisze: lekko płynie, żadnych wirów

Sporo wody w wierszu ;)

Vesper pisze: Nie rozumiem, dlaczego współczesny świat tak się upiera przy jedzeniu mięsa,

A ja rozumiem, choć sama od dawna nie jadam mięsa ani produktów odzwierzęcych. Ale większość z nas tak była wychowana i niełatwo się przestawić Może z czasem...

Hanna L. pisze:,Dobry bądź dla zwierząt, one też kochać ciebie chcą

Piękne :)

Leon Gutner pisze:Z czystą przyjemnością odczytu

To i dla mnie przyjemność :)

Co do reinkarnacji - nie wiem. Ale w niektórych przypadkach byłaby wskazana ;)

Dziękuję i pozdrawiam