jak deszcz

[Mariusz]

gałęzie nie są takie straszne
trzeba tylko z nimi rozmawiać
to nie wiatr je łamie

spadają gdy nikt nie patrzy
wystarczy spojrzenie
by ożywić jedną z nich

[Maria]

Zastanawiające.
Gdyby spojrzenie mogło ożywiać, Bartek żyłby wiecznie.

[Dorota Chołody]

"jak deszcz"...
spojrzenia jak deszcz?

_

[Florian Konrad]

Odbieram to - w pierwszej warstwie- jako prowokacyjne wychodzenie naprzeciw sensowi, nudnej normalności. Ale nie jako mówienie patologiczne, peela- osoby chorej.
Raczej- przekornej. Próba rozmowy z nierozmawialnym, ze złamanymi gałęziami i jednoczesne zaprzeczanie, oczywistemu. twierdzenie (snucie teorii spiskowych?) że to nie wiatr je łamie (więc jakaś Siła wyższa? dobra czy zła?) odbieram jako próbę porozumienia się z Naturą. Tą atawistyczną, wdrukowaną w myśli każdego z nas, przyrodzoną boginką, Wielką i Potężną. To coś pomiędzy osamotnieniem, szukaniem wiary pierwotnej, a ekologii, szanowaniu Matki Ziemi (,,Pamiętajcie o ogrodach")


NA ILE ODEBRAŁEM DOBRZE, A NA ILE NADINTERPRETOWAŁEM?

[Tomasz Kowalczyk]

Gałęzie - muskularne, zdrowe - skutecznie bronią wnętrza drzew nawet przed spojrzeniami. Do pewnego momentu. Czasami są przekonane, że dla dobra VIPa warto się poświęcić i odpaść, czyniąc tym samym wyłom w systemie obronnym. Przez tę lukę do środka korony ma szansę wejść nie tylko zło, ale i dobro. Na szczęście odrastają, pokrywają się zielonością, znowu świadczą swoją pomoc.

Pozdrawiam

[Mariusz]

Wydawało mi się, że jest to prosty wiersz z drugim dnem. Jutro napiszę więcej. Teraz, dziękuję za zatrzymanie i refleksje. Pozdrawiam serdecznie.

[Hexe]

To ja czekam na więcej

[perełka]

spojrzenie, zwlaszcza ciepłe potrafi wszystko
z przyjemnością Mariuszu
pozdrawiam - M

[andreas]

A dla mnie to piękny wiersz i dziwię się tym różnym interpretacjom.
Mariuszu! Przypadkiem niczego nie zmieniaj.

[Mariusz]

Napisałem go kilka miesięcy temu, zmian nie będzie. Chciałbym tylko podziękować za tak różne odbiory i obrazy wynikające z indywidualnego spojrzenia czytelników. Perełko...

[Stokrotka]

Z całym szacunkiem do drzew, gałęzi, lasów i borów... No nie za bardzo poezję tu widzę, trudność mam szczególnie w zakończeniu. Nie drży nic.

[Mariusz]

...'i' bez poezji dziękuję za zaglądnięcie.

[Mariusz]

Tomku, piękne jest to , co napisałeś... jakby z drugiej strony okładki...

[Dorota Chołody]

Dla mnie z kolei "gałąź" z wiersza to człowiek, który potrzebuje po prostu miłości ("spojrzenie"), żeby wrócić do życia

_

[Mariusz]

Chyba każdego autora cieszy czytanie jego wierszy, a rozumienie daje dużo więcej. Dziękuję, dmc