jak anioł
Moderator: Tomasz Kowalczyk
gdy patrzę w niebo
widzę anioła
co przeraźliwie
zaczyna wołać
podchodzi do mnie
ślepca udaje
stanąwszy obok
drgawek dostaję
widzę anioła
co przeraźliwie
zaczyna wołać
podchodzi do mnie
ślepca udaje
stanąwszy obok
drgawek dostaję
- Załączniki
-
- upadly_aniol.png (32.1 KiB) Przejrzano 6219 razy
Ostatnio zmieniony czw 20 lis, 2014 przez iskierka, łącznie zmieniany 1 raz.
- Leon Gutner
- Posty: 7894
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Anioł ? Anielski
Towarzyszący mu zapis - słabiutki .
Z pozdrowieniami L.G.
Towarzyszący mu zapis - słabiutki .
Z pozdrowieniami L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4459
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Kiepski wiersz a rymy wręcz przypadkowe.
Pozdrawiam - Tomek
Pozdrawiam - Tomek
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Iskierko!
gdy patrzę w niebo
widzę anioła
co przeraźliwie
zaczyna wołać
podchodzi cicho
ślepca udaje
stanąwszy obok
drgawek dostaję
Trochę zaplątałaś się w tym króciutkim utworku:
A) anioł przeraźliwie (niby dlaczego?) zaczyna wołać
B) a podchodzi cichutko
Trochę to bezsensowne bo zaczyna wołać (przeraźliwie, na dodatek), zauważmy - zaczyna dopiero (w domyśle to wołanie zatem trwa nadal) a tu podchodzi cichutko. Jakże można wołając (przypominam - przeraźliwie) podejść cichutko? Nadto, dlaczego ślepca udaje?, nie chce kogoś zobaczyć? To po cholerę podchodzi?
stanąwszy obok
drgawek dostaję
Logicznie wynika, że stając obok rzeczonego anioła, dostajesz drgawek (forma - dostaję, znaczy: ja) Dlaczego, skoro wrzeszcząc podszedł cichutko?
Rozumiesz sama coś z tego?
Nie wyszło "iskierko", niestety, ale nie przejmuj się. Kolejne będą (wierzę w to) lepsze.
Pozdrawiam.
.
gdy patrzę w niebo
widzę anioła
co przeraźliwie
zaczyna wołać
podchodzi cicho
ślepca udaje
stanąwszy obok
drgawek dostaję
Trochę zaplątałaś się w tym króciutkim utworku:
A) anioł przeraźliwie (niby dlaczego?) zaczyna wołać
B) a podchodzi cichutko
Trochę to bezsensowne bo zaczyna wołać (przeraźliwie, na dodatek), zauważmy - zaczyna dopiero (w domyśle to wołanie zatem trwa nadal) a tu podchodzi cichutko. Jakże można wołając (przypominam - przeraźliwie) podejść cichutko? Nadto, dlaczego ślepca udaje?, nie chce kogoś zobaczyć? To po cholerę podchodzi?
stanąwszy obok
drgawek dostaję
Logicznie wynika, że stając obok rzeczonego anioła, dostajesz drgawek (forma - dostaję, znaczy: ja) Dlaczego, skoro wrzeszcząc podszedł cichutko?
Rozumiesz sama coś z tego?
Nie wyszło "iskierko", niestety, ale nie przejmuj się. Kolejne będą (wierzę w to) lepsze.
Pozdrawiam.
.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
ale [!!!]Jan Stanisław Kiczor pisze:Trochę to bezsensowne bo zaczyna wołać (przeraźliwie, na dodatek), zauważmy - zaczyna dopiero (w domyśle to wołanie zatem trwa nadal) a tu podchodzi cichutko. Jakże można wołając (przypominam - przeraźliwie) podejść cichutko? Nadto, dlaczego ślepca udaje?, nie chce kogoś zobaczyć? To po cholerę podchodzi?
w tytule jest [jak wół] : "jak anioł"
a podstawiając do:
" nie trzeba być wariatem... by kochać jak wariat " *
należy stwierdzić że niekoniecznie mamy do czynienia z [dobrym] aniołem
ponadto:
a z takim upadłym to nigdy nic nie wiadomoiskierka pisze:upadly_aniol.png
więc i w miniaturce jak wyżej
uważam że
jest dobrze określony.
* - viewtopic.php?t=19563
"Postawiłem swój dom na niczym, dlatego cały świat jest mój" - Goethe
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4459
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Jeżeli wiersz jest zły, to trzeba to po prostu powiedzieć, a nie głaskać po główce. Nie jesteśmy Towarzystwem Wzajemnej Adoracji. Od takiego poklepywania nikt się jeszcze niczego nie nauczył, co najwyżej uwierzył w swoje "posłannictwo".Mag pisze:Tomku,czy musisz w swych ocenach przysłowiowo" kaleczyć"...?To przecież iskierka ,mozna to samo powiedzieć inaczej-stać Cie na to ,tylko ci się nie chce....(?!)
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
nie wchodzę w treść, bo inni już to zrobili i napisali Ci, co jest nie tak,
biorąc pod uwagę Twoje wcześniejsze próby (dawno to było), stwierdzam, że pewien postęp zrobiłaś - wiersz czyta się dobrze, jest rytmiczny,
próbuj dalej,
pozdrawiam, Liliana
biorąc pod uwagę Twoje wcześniejsze próby (dawno to było), stwierdzam, że pewien postęp zrobiłaś - wiersz czyta się dobrze, jest rytmiczny,
próbuj dalej,
pozdrawiam, Liliana
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,