litery mowy ciała
Moderator: Tomasz Kowalczyk
naszą rozmowę
rozpocząłem palcem
ugięty wskazujący na jot
niby z przyzwoleniem
lecz bez odpowiedzi
poparłem gestem el
nim pomyślałem o
ono stawało się
na zmianę z małym qu
zakończenie nastąpiło
z silnym akcentem
jak to na dłoni
stosunek analfabetów
odbywa się bez słów
zbędnych
wystarczą same-głoski
litery o u a
to już refren kanonu
moje suche y
zabrzmi pewnie egoistycznie
gdyby nie dźwięczne m
wtóruje odpowiedzią cudną
- ale się nagadaliśmy
- no to kiedy znów
rozpocząłem palcem
ugięty wskazujący na jot
niby z przyzwoleniem
lecz bez odpowiedzi
poparłem gestem el
nim pomyślałem o
ono stawało się
na zmianę z małym qu
zakończenie nastąpiło
z silnym akcentem
jak to na dłoni
stosunek analfabetów
odbywa się bez słów
zbędnych
wystarczą same-głoski
litery o u a
to już refren kanonu
moje suche y
zabrzmi pewnie egoistycznie
gdyby nie dźwięczne m
wtóruje odpowiedzią cudną
- ale się nagadaliśmy
- no to kiedy znów
Myślę, że mowa ciała to zespół ruchów, gestów, grymasów. To uśmiechy i naburmuszenia. Dotknięcia, uderzenia i pieszczoty. Wszystkie elementy życia seksualnego, jako najbardziej pierwotne, zwierzęce. A zatem to nie język migowy, tylko dużo więcej.
Czym są słowa w mowie ciała. Jak ikony w piśmie obrazkowym wyrażają pojęcia elementarne, a może być ich, jak w języku chińskim, kilka tysięcy - tak w zapisie, jak i w przekazie bezpośrednim, ale niewerbalnym, poszczególne "słowa" będą odpowiadały temu samemu - pojęciom, emocjom,uczuciom, stanom. W ogóle, ponieważ nie mamy tu dualizmu mowa-zapis, to słowo i wyraz oznaczać będzie to samo.
Traci sens litera, nie buduje się z niej wyrazów. Dość trudno mi odpowiedzieć precyzyjnie, dlaczego analfabeci (mowy ciała), czyli osoby słabo posługujący sie językiem gestów, będą oszczędni w ich stosowaniu. Tak sobie wymyśliłem, że tylko niezbędne gesty zastosują. A popęd seksualny jest jednym z najbardziej podstawowych, zatem osoba zainteresowana zapewne wykaże sie pewną, minimalną aktywnością komunikacyjną w tym języku.
Wymyśliłem sobie, że pewne bardzo proste gesty to litery i porównałem je do liter alfabetu łacińskiego. Według podobieństwa kształtu. A w drugiej części wiersza - według podobieństwa brzmienia do głosek reprezentowanych przez litery.
Pytanie skąd analfabeci. No niestety. Jesteśmy rozwinięci intelektualnie, zacofani emocjonalnie. A życie seksualne jest przykładem już prymitywizmu, prostactwa. Mało tego, jakakolwiek próba zmiany tego stanu rzeczy, choćby nauczanie, jest traktowane jako atak na wartości podstawowe, na moralność. A nikt nie zwraca uwagi, że duża liczba rozwodów, to nie przejaw rozwiązłości ale odwrotnie, nudy w stałym związku i w następstwie tego poszukiwanie partnerów alternatywnych, potencjalnie i początkowo bardziej atrakcyjnych. Brak zadowolenia, to brak umiejętności komunikacji. Także.
Czym są słowa w mowie ciała. Jak ikony w piśmie obrazkowym wyrażają pojęcia elementarne, a może być ich, jak w języku chińskim, kilka tysięcy - tak w zapisie, jak i w przekazie bezpośrednim, ale niewerbalnym, poszczególne "słowa" będą odpowiadały temu samemu - pojęciom, emocjom,uczuciom, stanom. W ogóle, ponieważ nie mamy tu dualizmu mowa-zapis, to słowo i wyraz oznaczać będzie to samo.
Traci sens litera, nie buduje się z niej wyrazów. Dość trudno mi odpowiedzieć precyzyjnie, dlaczego analfabeci (mowy ciała), czyli osoby słabo posługujący sie językiem gestów, będą oszczędni w ich stosowaniu. Tak sobie wymyśliłem, że tylko niezbędne gesty zastosują. A popęd seksualny jest jednym z najbardziej podstawowych, zatem osoba zainteresowana zapewne wykaże sie pewną, minimalną aktywnością komunikacyjną w tym języku.
Wymyśliłem sobie, że pewne bardzo proste gesty to litery i porównałem je do liter alfabetu łacińskiego. Według podobieństwa kształtu. A w drugiej części wiersza - według podobieństwa brzmienia do głosek reprezentowanych przez litery.
Pytanie skąd analfabeci. No niestety. Jesteśmy rozwinięci intelektualnie, zacofani emocjonalnie. A życie seksualne jest przykładem już prymitywizmu, prostactwa. Mało tego, jakakolwiek próba zmiany tego stanu rzeczy, choćby nauczanie, jest traktowane jako atak na wartości podstawowe, na moralność. A nikt nie zwraca uwagi, że duża liczba rozwodów, to nie przejaw rozwiązłości ale odwrotnie, nudy w stałym związku i w następstwie tego poszukiwanie partnerów alternatywnych, potencjalnie i początkowo bardziej atrakcyjnych. Brak zadowolenia, to brak umiejętności komunikacji. Także.
Ostatnio zmieniony śr 24 wrz, 2014 przez LCzerwosz, łącznie zmieniany 2 razy.
- biedronka basia
- Posty: 2459
- Rejestracja: śr 13 lip, 2011
- Lokalizacja: Niemcy
Do tego miejsca moja wyobraznia sprawnie dzialala:LCzerwosz pisze:naszą rozmowę
rozpocząłem palcem
ugięty wskazujący na jot
Palec wskazujacy przywoluje rozmowce...
Potem snulam sobie domysly. Byla tez pierwsze litera niecenzuralnego slowa.
Zniechecilam sie przy czwartej, bo w wyobrazni ukazala mi sie pięść.
Potem nastapilo wyjasnienie.
Wydalo mi sie jasne.
Gdyby nie slowo "stosunek", ktore nieco rozni sie od slowa "rozmowa", choc stosunek, to rowniez relacja, a czescia skladowa relacji jest rozmowa...
Mam mieszane uczucia, Zaliczylabym do eksperymentow, LeszkuLCzerwosz pisze: zakończenie nastąpiło
z silnym akcentem
jak to na dłoni
stosunek analfabetów
odbywa się bez słów
zbędnych
wystarczą same-głoski
litery o u a
to już refren kanonu
moje suche y
zabrzmi pewnie egoistycznie
gdyby nie dźwięczne m
wtóruje odpowiedzią cudną
- ale się nagadaliśmy
- no to kiedy znów
Basia - biedronka