Wiśniowa dumka
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Darmo zakwita stara wiśnia,
w ślubne szyfony znów się stroi;
rozanielona i świetlista,
chce bielą ramion skusić, olśnić.
Czule wypełnia wonnym ciepłem
sęki, spękania w twardych słojach.
Może jej ktoś zapragnie jeszcze,
wszystko za wszystko gotów oddać?
Cichnie wśród liści senne Ave
i zdarta kora spływa sokiem,
płatki rozproszył wiatr po sadzie -
- cekiny z sukni panny młodej.
Ona tu zawsze była obca,
teraz przeklina piękno, młodość,
których słodyczy nikt nie pozna,
tylko noc zbierze późny owoc.
____________________
Glo.
w ślubne szyfony znów się stroi;
rozanielona i świetlista,
chce bielą ramion skusić, olśnić.
Czule wypełnia wonnym ciepłem
sęki, spękania w twardych słojach.
Może jej ktoś zapragnie jeszcze,
wszystko za wszystko gotów oddać?
Cichnie wśród liści senne Ave
i zdarta kora spływa sokiem,
płatki rozproszył wiatr po sadzie -
- cekiny z sukni panny młodej.
Ona tu zawsze była obca,
teraz przeklina piękno, młodość,
których słodyczy nikt nie pozna,
tylko noc zbierze późny owoc.
____________________
Glo.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
przepiękna dumka, Glo,
pomyślałam o kobiecie w wieku dojrzałym, która jak ta stara wiśnia może jeszcze chciałaby kogoś skusić, olśnić, ale czy to możliwe? chyba nie,
pozdrawiam
pomyślałam o kobiecie w wieku dojrzałym, która jak ta stara wiśnia może jeszcze chciałaby kogoś skusić, olśnić, ale czy to możliwe? chyba nie,
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony sob 03 maja, 2014 przez Liliana, łącznie zmieniany 1 raz.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Wiśnia jako symbol kobiety dojrzałej to ciekawy pomysł.
Nie pasuje mi jakoś do tego wiersza.
Kobieta dojrzała może być samotna z wielu powodów.
Ta obcość zabrzmiała mi jakoś obco.
W moim przeświadczeniu najpoważniejszym problemem kobiety jest zawsze mężczyzna.
Jeśli kobieta jest w związku z mężczyzną, ma problem jak się go pozbyć.
Jeśli jest samotna, ma problem jak mężczyznę zdobyć.
:oops:
to mi się podoba. :-)Gloinnen pisze:Czule wypełnia wonnym ciepłem
sęki, spękania w twardych słojach.
Ten element jest jakby z innej parafii.Gloinnen pisze:Ona tu zawsze była obca,
Nie pasuje mi jakoś do tego wiersza.
Kobieta dojrzała może być samotna z wielu powodów.
Ta obcość zabrzmiała mi jakoś obco.
W moim przeświadczeniu najpoważniejszym problemem kobiety jest zawsze mężczyzna.
Jeśli kobieta jest w związku z mężczyzną, ma problem jak się go pozbyć.
Jeśli jest samotna, ma problem jak mężczyznę zdobyć.
:oops:
Ostatnio zmieniony ndz 04 maja, 2014 przez Fred, łącznie zmieniany 1 raz.
- Leon Gutner
- Posty: 7898
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Zazdroszczę ....
Takiej weny.
Takiego wiersza .
Jestem oczarowany aż mnie zamurowało z wrażenia .
Takie wiersze chciałbym czytać bez końca .
Bo pisanie podobnych lezy raczej poza moją weną .
Może na starość .
Pięknie Glo .
Z uznaniem L.G.
Takiej weny.
Takiego wiersza .
Jestem oczarowany aż mnie zamurowało z wrażenia .
Takie wiersze chciałbym czytać bez końca .
Bo pisanie podobnych lezy raczej poza moją weną .
Może na starość .
Pięknie Glo .
Z uznaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Niech się wiśnia tak nad sobą nie użala. Nic nie jest darmo. Jak nie ludzie, to ptactwo i robactwo owoc zje. Też żyć musi.
Wiem, że nie o wiśni to, ale odpowiadam wiśni...
Wiem, że nie o wiśni to, ale odpowiadam wiśni...
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Czyżby z inspiracji Boleslawa Leśmiana - "Wiśnia"
>> ...........
........
"Mogłybyście niejednej dziewczynie
Dać to szczęście, bez którego ginie!
Jakaż niemoc tak strasznie was więzi
Do tej wiśni, co trwa na gałęzi?"
Ach, nie po to się czerwienię,
Żeby gasić twe pragnienie! <<
ale i tu też nie znajdziemy odpowiedzi ... na ową niemoc
i
tylko tego żal.
:-)
>> ...........
........
"Mogłybyście niejednej dziewczynie
Dać to szczęście, bez którego ginie!
Jakaż niemoc tak strasznie was więzi
Do tej wiśni, co trwa na gałęzi?"
Ach, nie po to się czerwienię,
Żeby gasić twe pragnienie! <<
ale i tu też nie znajdziemy odpowiedzi ... na ową niemoc
i
tylko tego żal.
:-)
"Postawiłem swój dom na niczym, dlatego cały świat jest mój" - Goethe
piękny- cóż dodać- wiśnia choć obca- jednak jak ją wytną- zauważą brak- tak sądzę serdeczności
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
Z wiersza na wiersz coraz bardziej zaskakujesz na plus.
Pozdrawiam ciepło. Niech wena ci sprzyja.
Pozdrawiam ciepło. Niech wena ci sprzyja.
takiej Cię jeszcze nie znałem
i wiesz co?
mistrzostwo świata...
tak sobie nucę na melodię skomponowaną przez Koniecznego
do wiersza Juliana Tuwima (Tomaszów)
wyśpiewanego cudownie przez Ewę Demarczyk...
i pasuje
od pierwszej średniówki do ostatniego akcentu;
głęboki ukłon, Glo
i wiesz co?
mistrzostwo świata...
tak sobie nucę na melodię skomponowaną przez Koniecznego
do wiersza Juliana Tuwima (Tomaszów)
wyśpiewanego cudownie przez Ewę Demarczyk...
i pasuje
od pierwszej średniówki do ostatniego akcentu;
głęboki ukłon, Glo
-
- Posty: 885
- Rejestracja: śr 23 wrz, 2015
- Lokalizacja: Ostrzeszów
C u d n y ! ! !
Ostatnio zmieniony pt 10 cze, 2016 przez Ewa Kłobuch, łącznie zmieniany 1 raz.
też zazdroszczęLeon Gutner pisze:Zazdroszczę ....
Takiej weny.
Takiego wiersza .
Jestem oczarowany aż mnie zamurowało z wrażenia .
Takie wiersze chciałbym czytać bez końca .
Bo pisanie podobnych lezy raczej poza moją weną .
Może na starość .
Pięknie Glo .
Z uznaniem L.G.
- biedronka basia
- Posty: 2459
- Rejestracja: śr 13 lip, 2011
- Lokalizacja: Niemcy
Pieknie. Choc "przeklina piękno, młodość" i "tylko noc..."Gloinnen pisze:Darmo zakwita stara wiśnia,
w ślubne szyfony znów się stroi;
rozanielona i świetlista,
chce bielą ramion skusić, olśnić.
Czule wypełnia wonnym ciepłem
sęki, spękania w twardych słojach.
Może jej ktoś zapragnie jeszcze,
wszystko za wszystko gotów oddać?
Cichnie wśród liści senne Ave
i zdarta kora spływa sokiem,
płatki rozproszył wiatr po sadzie -
- cekiny z sukni panny młodej.
Ona tu zawsze była obca,
teraz przeklina piękno, młodość,
których słodyczy nikt nie pozna,
tylko noc zbierze późny owoc.
____________________
Glo.
lecz to noc ksiezycowa i gwiazdziste niebo
Basia - biedronka