poranki są czarne

[Stokrotka]

poranki są czarne
jak herbata z bzem
i smakują przemijaniem

potrzebujesz wyjaśnień
odpowiedzi powstrzymującej sztorm
kochania do łez
biegu przed siebie
powrotu
późną nocą
kropel krwi na kartce

nie można głębiej

[Hanna L.]

Lubię lakoniczność w wierszach , tu ją znajduję.
Pozdrawiam

[Gloinnen]

poranki są czarne
jak herbata z bzem

Tylko to warte zachodu.

Pozdr.

[Maria]

[quote]poranki są
jak herbata z czarnego bzu
przemijają jak jej smak

potrzebujesz wyjaśnień
odpowiedzi
powstrzymującej sztorm
kochania do łez
biegu przed siebie
na boso i powrotu
późną nocą

a może
kropel krwi na kartce

nie można wszystkiego
naraz[/quote]

Co Pani na to?

[Stokrotka]

Pani Mario, dziękuję za propozycję, ale to zupełnie inny wiersz. :)

Pozdrawiam serdecznie

[Maria]

Tak, wiem - ale określenie jak herbata z bzem wcale nie oznacza, że muszą być czarne, tylko np. liliowe.

[Stokrotka]

Piłaś kiedyś herbatę z liliowym bzem? : )

[Maria]

Piłaś kiedyś herbatę z liliowym bzem? : )

Właśnie delikatnie do tego zmierzałam, że nie może być 'herbata z bzem' tylko 'herbata z bzu'
bowiem tu bez jest podstawą tegoż naparu. Przecież herbata z malinami, to nie to samo co herbata z malin; tu się chyba ze mną zgodzisz.
Herbata z malinami = tak samo jak herbata z cukrem, a herbata z malin, herbata z bzu = składnikiem zaparzanym tu jest malina, bez.
O to mi chodziło. :-)