Po ciemku
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Po ciemku
Choć pewnie jest dziś rzeczą niepotrzebną,
Czuwanie ciała w bolesnym półmroku,
Zmęczone oczy ujrzały niejedno,
Zanim w gościnę zaprosił się spokój.
I nie jest jaśniej, choć na pewno ciszej
Chłód pełznąc z kątów ciało pooplatał,
Czasami jakieś drżenie rozkołysze,
Na zieleń wiosny czy obłoki lata.
Wstrzymuję oddech gdy szept spoza ściany,
Narasta falą obcej namiętności,
Znacząc granice czasów dokonanych
W bezsłowiu pragnień, wśród treści bieżących.
W tej gmatwaninie upadków i wzlotów
Sny podwojone spływają na ziemię,
Zbudzony słyszę w ścianach jęk chichotu:
Z czego, lub z kogo? Wie ktoś? Bo ja nie wiem.
.
Choć pewnie jest dziś rzeczą niepotrzebną,
Czuwanie ciała w bolesnym półmroku,
Zmęczone oczy ujrzały niejedno,
Zanim w gościnę zaprosił się spokój.
I nie jest jaśniej, choć na pewno ciszej
Chłód pełznąc z kątów ciało pooplatał,
Czasami jakieś drżenie rozkołysze,
Na zieleń wiosny czy obłoki lata.
Wstrzymuję oddech gdy szept spoza ściany,
Narasta falą obcej namiętności,
Znacząc granice czasów dokonanych
W bezsłowiu pragnień, wśród treści bieżących.
W tej gmatwaninie upadków i wzlotów
Sny podwojone spływają na ziemię,
Zbudzony słyszę w ścianach jęk chichotu:
Z czego, lub z kogo? Wie ktoś? Bo ja nie wiem.
.
Ostatnio zmieniony czw 11 lip, 2013 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 3 razy.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
- Leon Gutner
- Posty: 7903
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Od lat chodzi za Leonem przeświadczenie że wiele doskonałych rzeczy rodzi się nocą .
Zwłaszcza jeśli chodzi o pisanie .
Dobrze było się porozglądać wśród bieżącej treści powyższego wiersza :-)
Z uszanowaniem L.G.
Zwłaszcza jeśli chodzi o pisanie .
Dobrze było się porozglądać wśród bieżącej treści powyższego wiersza :-)
Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
chyba to chichot losu, coś pewnikiem nie po jego myśli, Janie, :-)Jan Stanisław Kiczor pisze:Zbudzony słyszę w ścianach jęk chichotu:
Z czego, lub z kogo? Wie ktoś? Bo ja nie wiem.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
-
- Posty: 860
- Rejestracja: pt 12 sie, 2011
I nie jest jaśniej, choć na pewno ciszej
Chłód pełznie z kątów , bo nie chronią mury.
Czasami, któreś drżenie rozkołysze,
zielenią wiosny lub lata lazurem.
Spodobał mi się wiersz, Janie, więc spróbowałem inaczej ugryźć ten "chłód", widząc, że ciągle przy tej zwrotce "majstrujesz". Wierzę, że sobie poradzisz, bo nie warto oszukiwać rzeczywistości. Łączę pozdrowienia. :oki:
Chłód pełznie z kątów , bo nie chronią mury.
Czasami, któreś drżenie rozkołysze,
zielenią wiosny lub lata lazurem.
Spodobał mi się wiersz, Janie, więc spróbowałem inaczej ugryźć ten "chłód", widząc, że ciągle przy tej zwrotce "majstrujesz". Wierzę, że sobie poradzisz, bo nie warto oszukiwać rzeczywistości. Łączę pozdrowienia. :oki:
"Szczęście...to znaczy...mieć adresata swoich uczuć i myśli." Agata Tuszyńska
- Ewa Włodek
- Posty: 3887
- Rejestracja: wt 01 mar, 2011
- Lokalizacja: Kraków
ciemność - ano, to taki czas, który ukrywa to, co fizyczne, a wyostrza to, co zmysłowe i umysłowe. W ciemności wraca do nas wszystko, to, co sobie w świetle dnia było gdzieś odległe, w nocy słyszymy i własne myśli i oddechy za ścianą. Cóż - magia nocy, czasem biała magia, czasem - czarna...Lubię takie nastroje i takie pytania, jak to w poincie...
:-) :-) :-)
serdeczność posyłam...
Ewa
:-) :-) :-)
serdeczność posyłam...
Ewa
Niebo gwiaździste nade mną...
Immanuel Kant
Immanuel Kant
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Dziękuję Wszystkim za czytanie i komentarze.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Jęk chichotu - ciekawe, jak to brzmi... :roll: Chyba upiornie. ;-)
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- biedronka basia
- Posty: 2459
- Rejestracja: śr 13 lip, 2011
- Lokalizacja: Niemcy
:-)
byl sobie chichotek
chichotek łaskotek
mieszkał... nikt nie wie gdzie
zwyczajem chichotów
poetów łaskotał
kto jest poetą ten wie;)
byl sobie chichotek
chichotek łaskotek
mieszkał... nikt nie wie gdzie
zwyczajem chichotów
poetów łaskotał
kto jest poetą ten wie;)
Basia - biedronka
- stary krab
- Posty: 950
- Rejestracja: sob 27 wrz, 2008
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Któż się nie zmagał z tematem snu. A mnie to tylko prozą się udało. ;-)
JSK
No ja już teraz wiem i wiem czym się charakteryzuje Twoje pisanie.W tej gmatwaninie upadków i wzlotów
Sny podwojone spływają na ziemię,
Zbudzony słyszę w ścianach jęk chichotu:
Z czego, lub z kogo? Wie ktoś? Bo ja nie wiem.
To tylko ja
Czasem w poezji bywa i tak:
Zasiejesz zboże, wyrośnie mak.
Czasem w poezji bywa i tak:
Zasiejesz zboże, wyrośnie mak.
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
To wspaniale, bo ja jeszcze nie wiem...Julka pisze: No ja już teraz wiem i wiem czym się charakteryzuje Twoje pisanie.
Pozdrawiam.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/