Wieczorek

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Wieczorek

Przepuszczony przez maszynkę
"wypada - nie wypada"
byłem na spotkaniu.

Zapomnianym przez wszystkich.

Czytałem głośno strofy
a z braku wątpiących, chwalących i zdegustowanych
odpowiadałem na pytania
które sam sobie od lat zadaję.

Przerwało mi gromkie "Sto Lat".

W sąsiedniej salce fetowano
zasłużonego działacza.

Szczęściarz - nie był poetą.

.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Awatar użytkownika
takisobie
Posty: 446
Rejestracja: sob 24 lis, 2012
Lokalizacja: DG
Kontakt:

Post autor: takisobie »

:-D Cała sala śpiewa panie Janie.
A poeta?
No cóż idzie z pochyloną głową i tylko czeka kiedy dostanie kopa.
Pięknie napisane.
Oj może i ja kiedyś tak lekko coś sobie tam napiszę. :piwko: Zdróweczka Janie.
Tak sobie piszę.
https://www.facebook.comfeature=player_embedded
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5447
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

Dobre :rozyczka:
Choć przyznam, że bywam na tzw. "wieczorkach" i często mam wrażenie ,że autor jest na tyle stremowany a może nie potrafi nawiązać kontaktu z uczestnikami, że jego dobre pisanie rozpływa się gdzieś po kątach.
Czasem warto do przedstawienia swoich utworów zaprosić kogoś, kto jest dobrym recytatorem. Świetne są z reguły spotkania, które ktoś kto zna twórczość autora, prowadzi. Wówczas prowadzący umiejętnie wydobywa dla uczestników to co najważniejsze.
Ale generalnie wieje nudą.


Pozdrawiam serdecznie.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Też bywam i też nie zachwycają na ogół.

Dzięki za czytanie i komentarz :rozyczka:
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 3887
Rejestracja: wt 01 mar, 2011
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Ewa Włodek »

no, fajnie, Janie...Ech, te wieczorki, i śpiewy okazjonalne...
:piwko:
moc serdeczności wysyłam...
Ewa
Niebo gwiaździste nade mną...
Immanuel Kant
Awatar użytkownika
telfor
Posty: 534
Rejestracja: sob 12 lut, 2011

Post autor: telfor »

Dobre. Obrazuje i, co by nie mówić, porusza...

no to hlip :piwko:
Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 1151
Rejestracja: czw 26 maja, 2011
Lokalizacja: zza rzeki

Post autor: anastazja »

[quote="Jan Stanisław Kiczor"][/quote]W sąsiedniej salce fetowano
zasłużonego działacza.

Szczęściarz - nie był poetą.

A ja mu nie zazdroszczę Janie.

Moje wieczorki, są piękne. Włączamy płytkę CD z moimi utworami, z muzyką i recytacją, opracowaną przez Pana polonistę i literata z Rzeszowa. Żeby nie było nudno, robimy przerwę, wtedy recytują dziewczyny z liceum. Prowadzącą jest dyrektor biblioteki. Ja tylko słucham, owszem odpowiadam na zadane pytanie, już po prezentacji.

Pozdrawiam.
Czesława Mileszko
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

Dla mnie bardziej humoreska niż wiersz. :-*
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Humoreska może być wierszem, wiersz humoreską. Fakt - przerysowany. Ale to dlatego, że znam wypadki gdy oprócz ściągniętych na te okazję osób z rodziny - nie było nikogo innego. W końcu dla cioci, babci i wuja nie warto korzystać z wynajętej sali. W domu można i jest bardziej familijnie... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Znam wypadek, że spotkanie w ogóle się nie odbyło, bo jeden zapomniał wywiesić ogłoszenia, inny zapomniał o wszystkim, zamknął lokal i pojechał do domu. Żeby uniknąć "afery" poecie zaproponowano jakieś pieniądze "za fatygę" które przyjmując podpisał, że spotkanie się odbyło...

Pozdrawiam.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Awatar użytkownika
atoja
Posty: 672
Rejestracja: ndz 06 lut, 2011
Lokalizacja: wśród lasów mój dom
Kontakt:

Post autor: atoja »

a z braku wątpiących, chwalących i zdegustowanych
a nie można jakoś inaczej
z zachowaniem sensu rzecz jasna

:oki:
Świat jest tak wielki i bogaty, a życie tak pełne różnorodności, że nigdy nie brak okazji do wierszy.
Johann Wolfgang Goethe
Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 5397
Rejestracja: śr 01 wrz, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Bożena »

cóż poezja nie w modzie u szerokiego ogółu :cry: choć czasem są udane takie spotkania- ale chyba tylko wtedy gdy się osobiście zadba o uczestników- :rozyczka:
nie wierzę by z tzw. ulicy ktos zajrzał :rozyczka:
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.