w poniemieckim domu
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
solidna układanka z czerwonej cegły
przysiadła na fundamentach
gdy gospodarz zamknął drzwi
na naiwną kłódkę
i popchnął wypatroszone bebechy
obejrzał się prosto w okna padało
nowy właściciel wygnał stare duchy
trzykrotnym znakiem i miotłą
niektóre zbiegły pod podłogę
gdy się po nich depcze piszczą
z bólu
Voytkowi dziękuję za inspirację.
przysiadła na fundamentach
gdy gospodarz zamknął drzwi
na naiwną kłódkę
i popchnął wypatroszone bebechy
obejrzał się prosto w okna padało
nowy właściciel wygnał stare duchy
trzykrotnym znakiem i miotłą
niektóre zbiegły pod podłogę
gdy się po nich depcze piszczą
z bólu
Voytkowi dziękuję za inspirację.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
To na ogół w każdym starym domu, zwłaszcza przejętym po kimś. Ale to może być także poniemiecki dom.
A czasami te piski wręcz słychać.
Mieszkałem trzy lata w prawdziwym poniemieckim domu pod Olsztynem. Jeszcze schody trzeszczały niemiłosiernie i w ścianach coś szemrało... z czerwonej cegły oczywiście ściany... a "cieć" czekał na "huczny" powrót właścicieli... nas traktując jak chwilowych najeźdźców...
To wspomnieniowy zatem dla mnie wiersz. Więc dziękuję
A czasami te piski wręcz słychać.
Mieszkałem trzy lata w prawdziwym poniemieckim domu pod Olsztynem. Jeszcze schody trzeszczały niemiłosiernie i w ścianach coś szemrało... z czerwonej cegły oczywiście ściany... a "cieć" czekał na "huczny" powrót właścicieli... nas traktując jak chwilowych najeźdźców...
To wspomnieniowy zatem dla mnie wiersz. Więc dziękuję
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Bardzo często los rzucał nami po świecie, przeganiano nas z miejsca na miejsce, nie pytając o zdanie. Żal tych, co opuścili, żal tych, co musieli zajmować, bo też coś opuścili. Pytana o rację Historia milczy.
Dziękuję.
Dziękuję.
Ostatnio zmieniony wt 08 lis, 2011 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie wszystkie duchy dają się tak łatwo wygnać.
Spędzałam w dzieciństwie wakacje w poniemieckim domu u wujka na Mazurach. Wśród miejscowej ludności czaiła się obawa, że poprzedni właściciele mogą upomnieć się o swoje. Szczególnie, kiedy zaczęli przyjeżdżać, oglądać i wspominać.
Spędzałam w dzieciństwie wakacje w poniemieckim domu u wujka na Mazurach. Wśród miejscowej ludności czaiła się obawa, że poprzedni właściciele mogą upomnieć się o swoje. Szczególnie, kiedy zaczęli przyjeżdżać, oglądać i wspominać.
DOBREGO 2018
stare domy mają swoją historię- ale najważniejsze że nie są puste- puste są strasznie samotne- przeklete- bywaja takie domy - a wiersz bardzo dobry- serdeczności
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
Mury domów noszą w sobie ślady zarówno wielu radosnych zdarzeń, jak i tych, które chciało by się wypalić, zatynkować, zetrzeć, wymazać.
Decyzje podejmowane są u góry, ale konsekwencje i tak ponosi dół, którego o zdanie się nie pyta. Nie pytano o zdanie zarówno Niemców, jak i Polaków, którzy musieli się przenieść. My mieszkamy w poniemieckich domach, na wschodzie mieszkają w "popolskich". W tym przypadku historia i domy łączą losy ludzi. Nie można ich zmienić, trzeba się z nimi pogodzić. A racja? Cóż, "mieć rację to niewiele – nawet stary nieczynny zegar dwa razy na dobę ma rację." - Jean Cocteau.
Pozdrawiam
Decyzje podejmowane są u góry, ale konsekwencje i tak ponosi dół, którego o zdanie się nie pyta. Nie pytano o zdanie zarówno Niemców, jak i Polaków, którzy musieli się przenieść. My mieszkamy w poniemieckich domach, na wschodzie mieszkają w "popolskich". W tym przypadku historia i domy łączą losy ludzi. Nie można ich zmienić, trzeba się z nimi pogodzić. A racja? Cóż, "mieć rację to niewiele – nawet stary nieczynny zegar dwa razy na dobę ma rację." - Jean Cocteau.
Pozdrawiam
"Nie komentujesz wierszy innym - nie dziw się, że inni nie komentują Twoich"
Emde, Twój wiersz zachęcił mnie do zalogowania (skomplikowanego:)). Kocham takie klimaty i stare domy, a daaawno temu, jako dziecko odwiedzałam właśnie taki, należał do mojej ciotki. Poprzednich właścicieli nikt nie poznał. Dom był niesamowity, pełen zakamarków, a po niemieckich właścicielach zostały ... przetwory w spiżarni. Piszczące duchy są piękne. Pozdrawiam
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Ostatnio mam jakieś zapędy misyjne. Przepraszam, skłamałam... Zawsze miałam zapędy misyjne. Jeśli mi się udało skłonić Szanownego Czytelnika ku refleksji na ww. temat - się udało i się cieszę.
Wiersz może i nieudolny, ale jeśli, tak jak maybe , skłonił do karkołomnych poczynań, czuję się jak z orderem na piersi. Dziękuję Ci, maybe, za trud, i przepraszam za utrudnienia.
Szanowni Czytelnicy - uchwyciliście to, co gra mi od dawna i próbuję to coś zneutralizować wierszami. Jeśli nie są to arcydzieła, Panu Bogu przypomnę, że upomniałam się o Historię. Może mi wybaczy.
Kłaniam za chwile spędzone pod tworkiem.
Ps. Problem tematu i wykonania jak zwykle otwarty.
Wiersz może i nieudolny, ale jeśli, tak jak maybe , skłonił do karkołomnych poczynań, czuję się jak z orderem na piersi. Dziękuję Ci, maybe, za trud, i przepraszam za utrudnienia.
Szanowni Czytelnicy - uchwyciliście to, co gra mi od dawna i próbuję to coś zneutralizować wierszami. Jeśli nie są to arcydzieła, Panu Bogu przypomnę, że upomniałam się o Historię. Może mi wybaczy.
Kłaniam za chwile spędzone pod tworkiem.
Ps. Problem tematu i wykonania jak zwykle otwarty.
Ostatnio zmieniony śr 09 lis, 2011 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 2 razy.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Mariolu
mieszkam od dwóch lat w takim poniemieckim domu.
Wcześniej należał do moich Dziadków, a przed nimi mieszkala w nim starsza pani - Niemka.
Podobno, gdy zasiedlano te tereny i moi Dziadkowie otrzymali dom, Ona jeszcze w nim była...
Bardzo często myślę o tej Pani, dla której to był Jej dom a zadecydowała o jego i Jej losie Historia...
Za ten wiersz wielki ukłon
mieszkam od dwóch lat w takim poniemieckim domu.
Wcześniej należał do moich Dziadków, a przed nimi mieszkala w nim starsza pani - Niemka.
Podobno, gdy zasiedlano te tereny i moi Dziadkowie otrzymali dom, Ona jeszcze w nim była...
Bardzo często myślę o tej Pani, dla której to był Jej dom a zadecydowała o jego i Jej losie Historia...
Za ten wiersz wielki ukłon
Ostatnio zmieniony śr 09 lis, 2011 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wiersz powstaje od ucisku w gardle, tęsknoty za domem lub za miłością "
Robert Frost
Robert Frost
Znam to miejsce. Jedno z wielu. Taki dom musi czuć się jak dziecko, które od biologicznych rodziców zabierane jest do pogotowia opiekuńczego... Może dziwne mam skojarzenia, ale mocno wierzę, że udzielamy miejscom swojego ducha.
błyszcz własnym światłem
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
- ovoc_ziemii
- Posty: 51
- Rejestracja: wt 06 sty, 2009
- Kontakt:
Dobry wiersz, bardzo mi się podoba. Treść i wykonanie oczywiście.
nic nie wiesz nie wiesz że
podgląda cię astronom obcy
podgląda cię astronom obcy
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Dziękuję za miłe przyjęcie.
Beato, świetne skojarzenie.
Beato, świetne skojarzenie.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- Ewa Włodek
- Posty: 3887
- Rejestracja: wt 01 mar, 2011
- Lokalizacja: Kraków
domy - żyja życiem tych, którzy w nich mieszkali. I nieraz czuje się tę energię, snującą się od ściany do ściany. Czase, pozytywną, czasem - nie koniecznie. Według mnie bardzo dobry wiersz, zwięzly, a pełen treści, a i emocji - też... Te zdeptane duchy, piszczące z bólu...
Pozdrawiam naserdeczniej
Ewa
Pozdrawiam naserdeczniej
Ewa
Niebo gwiaździste nade mną...
Immanuel Kant
Immanuel Kant