kto pyta nie błądzi

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

[size=99px]Nie boję się śmierci, tylko umierania.
Aleksander Fredr[/size]o

czy mnie nie będzie gdy
zbyt późno wyjdę nie na tym przystanku
lub nie za tego mężczyznę

skręcę w inną przecznicę może
zawrócę z drogi tak dobrze obranej
jak jabłko

mam w nosie reguły gramatyki
czas teraźniejszy stanie się przeszłym dokonanym
prostym
jak konieczność
interesuje mnie jedynie okolicznik sposobu

byle nikt nie patrzył
ze strachu robi się różne głupstwa
może nie udać się godnie

czy będzie bolało
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Awatar użytkownika
maybe
Posty: 5330
Rejestracja: pt 06 maja, 2011

Post autor: maybe »

Tak, odchodzenie jest zawsze trudne. Dla odchodzących i dla zostawianych. Każde odchodzenie.
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5448
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

[quote=""emde""]byle nikt nie patrzył
ze strachu robi się różne głupstwa
może nie udać się godnie

czy będzie bolało[/quote]

Oj, tak. Wobec tego ostatniego odchodzenia wszelkie inne nic nie znaczą.
Trafiłaś mi w nastrój........taki raczej zdołowany, ale wiersz dobry.




Serdecznie.......................................Ir
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Emde: ja tylko kwiatkiem :kwiat: :kwiat: <img>
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Awatar użytkownika
Boogie
Posty: 4940
Rejestracja: sob 26 mar, 2011
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Boogie »

Nikt niczego nie parzy. Głodny, a dumny, hej :kwiat: <img>
outsider najmocniej czuje
że świat to boży spektakl

pomazany
Awatar użytkownika
stary krab
Posty: 950
Rejestracja: sob 27 wrz, 2008
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: stary krab »

Ambitny tekst, niebanalne pytania.
Smutno się czemuś zrobiło. Chciałoby się kogoś pocieszyć, zbagatelizować pytania, na które pewnej odpowiedzi nie mamy. A może to tylko tak, jak przed maturą? Zazwyczaj dobrze się kończy. <img>

<img>
Awatar użytkownika
biedronka
Posty: 474
Rejestracja: pn 30 sie, 2010
Lokalizacja: Żary

Post autor: biedronka »

Powszednie pytania w niepowszedni sposób zadane. <img>
No i tytuł trafiony <img>
nie mam czasu na niemanie czasu
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

[quote=""stary krab""] Zazwyczaj dobrze się kończy.[/quote]Zazwyczaj nie znaczy zawsze. A myślę, że to pytanie nie doczekało się odpowiedzi, bo i skądże.
Dziękuję komentatorom. Szczególnie dziękuję komentatorom empatycznym.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Awatar użytkownika
Gloinnen
Posty: 3650
Rejestracja: śr 09 lut, 2011
Lokalizacja: Lothlórien

Post autor: Gloinnen »

[quote=""emde""]czas teraźniejszy stanie się przeszłym dokonanym
prostym
jak konieczność[/quote]

Ten fragment nie przemówił do mnie, wydaje mi się dość wtórny i oparty na bardzo schematycznym skojarzeniu.

[quote=""emde""]skręcę w inną przecznicę może
zawrócę z drogi tak dobrze obranej
jak jabłko[/quote]

A ten dla odmiany bardzo mi się spodobał, zwłaszcza ze względu na wykorzystaną przez Ciebie grę semantyczną.

"jak jabłko", "jak konieczność" - pod koniec drugiej i trzeciej strofy - nieładnie, moim zdaniem, się powtarza.

A co do samej refleksji? Myślę, że trafiłaś w sedno rozważań na temat umierania. Nierzadko bardziej obawiamy się nie tego, co czeka po drugiej stronie, ale momentu przejścia.
Ja jednak wierzę (chciałabym wierzyć), ze w chwili przekraczania granicy - otrzymamy (lub znajdziemy w sobie samych) siłę do zmierzenia się z tym ostatnim wyzwaniem. Tak samo, jak mamy przecież siłę do życia, a to nas nie dziwi? Skąd, jak, dlaczego? A gdyby ktoś spytał: jak się żyje? Czy to boli? W jaki sposób realizuje się właśnie ludzka egzystencja?
Czy umieranie jest czymś wyjątkowym?
Nie traktowałabym tego jako koniec, finał. Życie jest continuum, śmierć go nie kończy, jedynie zmienia pewne jakości.
Ale oczywiście mogę się mylić, To tylko moje dość chaotyczne przemyślenia w temacie.

Pozdrawiam,
:kwiat: <img>

Glo.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

Dwa "jaki"? Jak mogło mi się to przydarzyć...? Zgroza. Dzięki.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Awatar użytkownika
lichota
Posty: 403
Rejestracja: pn 21 gru, 2009
Lokalizacja: Ostrów Mazowiecka

Post autor: lichota »

Przede wszystkim świetna zabawa frazeologizmami:
wyjdę nie na tym przystanku
lub nie za tego mężczyznę
zawrócę z drogi tak dobrze obranej
jak jabłko
przeszłym dokonanym
prostym
jak konieczność
Jednak coś mi przeszkadza. Wiersz widzę jako stożkowaty klosz - im bliżej końca, tym bardziej otwarty. Dotyczy to zwłaszcza czterech końcowych wersów, a szczególnie ostatniego. Czytelnik powinien przeciskać się, zaglądać jak przez dziurkę od klucza, a tu trochę za dużo miejsca, własna interpretacja nie wchodzi w grę. Wiersz bardzo mi się podoba, ale bez czterech ostatnich wersów.

Pozdrawiam).
Poeta zawsze ma dotkliwy bagaż, dźwiga ze sobą parszywie nieporęczne koło albo pal. Gdy zapierdala z obłą walizeczką, to mu nie wierzę i w związku z tym nie interesuje mnie, jakie nic ma w środku.

/Roman Honet/
Awatar użytkownika
@psik
Posty: 832
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: @psik »

a kto pyta ten wielbłądzik
Anarchia to stan umysłu a nie forma rządów.
Awatar użytkownika
Mirek
Posty: 4116
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Terespol
Kontakt:

Post autor: Mirek »

[quote=""emde""]czy mnie nie będzie gdy
zbyt późno wyjdę nie na tym przystanku
lub nie za tego mężczyznę

skręcę w inną przecznicę może
zawrócę z drogi tak dobrze obranej
jak jabłko [/quote]
sorry Winetu ale ja z powyższego zostawił bym tylko tyle
hm ... ja zaprzysiężony gaduła ... a jednak
czy mnie nie będzie gdy
skręcę w inną przecznicę


a dalej
filozoficznie i polonistycznie ... myślę że wielu w pewnym momencie życia zaczyna roztrząsać to to
i wcale to nie jest wesołe roztrząsanie chyba że <img>
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory

czas to pieniądz
nie mam czasu
alos
Posty: 851
Rejestracja: śr 09 cze, 2010

Post autor: alos »

Opisałaś to z czego chyba każdy zdaje sobie sprawę, chociaż nie każdy chce lub umie powiedziec głośno
i to jest ten empatyczny plus dla tego tekstu
Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 5397
Rejestracja: śr 01 wrz, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Bożena »

chyba przyjemne to nie jest- myślę że boli a co potem- nic-
każdy stawia sobie takie pytania nie oczekując odpowiedzi - bo na nie ich nie ma- żadna odpowiedź nie będzie pewnością- pozdrawiam
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.