Dno

[Mirek]

po czarnej nitce
wysnutej z rękawa
schodzę niżej
aż na granicę absurdu

utopionym we śnie
zawsze łatwiej

kiedyś wrócę
powiem dzień dobry
jak każdy dobrze wychowany facet
i będę

poprawiony:

Po nitce

po czarnej nitce
wysnutej z rękawa
schodzę niżej
aż na granicę absurdu

utopionym we śnie
zawsze łatwiej

kiedyś wrócę
powiem dzień dobry

i będę

[Maria]

Co takiego wyszło Mirkowi? Sen mara Bóg wiara - powiadają niedowiarki, a może jawa, której nie rozumiem? <img>

[Jan Stanisław Kiczor]

Jakaś pajęczyna mi się jawi i Mirek na niej. Faktycznie...granice absurdu... :D

Rzadko bywasz ostatnio, a szkoda. Zawsze czekam na Twoje wiersze od pół łąk i lasów

:piwo:

[J.Trześniewski]

Nitka do kłębka i oto jest peel:) <img>

[Tomasz Kowalczyk]

To już ja wolę wiersze egzystencjalne Mirka, bo są przynajmniej czymś nowym. Niech Cię, Mirku, nikt nie podpuszcza na pisanie o łące i motylkach.

Po ciekawych dwóch zwrotkach
kiedyś wrócę
powiem dzień dobry
jak każdy dobrze wychowany facet
i będę

zakończyłeś powszednie i w sposób oczekiwany.

Pozdrawiam

Tomek

[Mirek]

[quote=""Tomasz Kowalczyk""]Niech Cię, Mirku, nikt nie podpuszcza na pisanie o łące i motylkach[/quote]
Tomku ale mnie nie trzeba podpuszczać ... ja z pól i łąk
a tak po za to nie ja sam w naszej lubelskiej okolicy ... jest nas więcej że choć wspomnę kozackie wiersze :piwo:

[quote=""Maria""]a może jawa[/quote]

hm ...

kochani dzięki za słowo

[Gloinnen]

Mirku, ale może zrezygnować z tej ostatniej strofy, co?

Tomek ma rację - dwie pierwsze tworzą interesującą miniaturkę z niepokojącym, otwartym dla różnych interpretacji zakończeniem.

Pozdrawiam,
:kwiat: <img>

Glo.

[Elunia]

W książce Harry Potter jest "szafa zniknięć" a Ty znikasz we śnie.
Tak po swojemu.


Wiem, że uważasz iż powinno być jakieś zakończenie, więc proponuję

"jak każdy dobrze wychowany facet
kiedyś wrócę"

pozdrawiam <img>

[Bożena]

podoba mi się pomysł Eluni na zakończenie wiersza- każdy odchodzi w sen raz na dobę - i na szczęście rano wraca <img> a dno jest by się można było odbić - więc jest optymistycznie- <img>

[skaranie boskie]

[quote=""Gloinnen""]Mirku, ale może zrezygnować z tej ostatniej strofy, co?[/quote]

Nie daj się Mirku!
Albo daj się tylko trochę.
Dla równowagi, podpowiedziałbym usunięcie tego wersu o wychowanym facecie.
Wiersz nabrałby nieco uniwersalizmu.

Po prostu

kiedyś wrócę
powiem dzień dobry

i będę

A łąki, pola, kwiatki i motylki w twoim akurat ujęciu lubię i nigdy nie będę Cię namawiał, żebyś od nich odszedł.


Pozdrawiam <img> <img>

[Elunia]

[quote=""Tomasz Kowalczyk""] Niech Cię, Mirku, nikt nie podpuszcza na pisanie o łące i motylkach.[/quote]
No to ja przeciwnie - podpuszczę
Masz tego tyle koło siebie - podziel się z nami <img>

[Mirek]

[quote=""skaranie boskie""]Albo daj się tylko trochę.[/quote]
i tu masz racje :kwiat:

a a i jeszcze tytuł na "Po nitce"

[Jan Stanisław Kiczor]

[quote=""Mirek""]
a a i jeszcze tytuł na "Po nitce"[/quote]

Nie. Nitkę już w pierwszym wersie masz. Po co powtarzać?

Może: Pajęczyna


:piwo:

[Mirek]

[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]Może: Pajęczyna[/quote]
kurde jak Tomek zobaczy to mi nakopie, temu pajęczyna odpada <img>

[Mariola Kruszewska]

Wersja chudsza przypadła mi do gustu.