Pacierz za opun(k)cję figową
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- J.Trześniewski
- Posty: 599
- Rejestracja: czw 26 sie, 2010
- Lokalizacja: Mława/Warszawa
- Kontakt:
*
punkcja
trafia na stos
pacierzowy
kłucie w krzyż
a figa!
**
pod włos
żaden kaktus
nie będzie
strzygł
kolców
na brodzie
***
pijmy zatem sok z opuncji figowej
bez figi i bez (s)maku
punkcja
trafia na stos
pacierzowy
kłucie w krzyż
a figa!
**
pod włos
żaden kaktus
nie będzie
strzygł
kolców
na brodzie
***
pijmy zatem sok z opuncji figowej
bez figi i bez (s)maku
Witam! Cieszę się, że wróciłeś do pisania i do nas!
A wiersz...? Po części mogę domyślić się inspiracji - zwłaszcza dla pierwszej strofy.
Spodobała mi się oparta na grach semantycznych pointa.
I duża dawka humoru.
Pozdrawiam,
:h:
Glo.
A wiersz...? Po części mogę domyślić się inspiracji - zwłaszcza dla pierwszej strofy.
Spodobała mi się oparta na grach semantycznych pointa.
I duża dawka humoru.
Pozdrawiam,
:h:
Glo.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Najważniejsza, to ta lekkość zapisu, mimo niewątpliwie trudnego tła.
Pozdrawiam. <img>
Pozdrawiam. <img>
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
- J.Trześniewski
- Posty: 599
- Rejestracja: czw 26 sie, 2010
- Lokalizacja: Mława/Warszawa
- Kontakt:
Dziękuję kochani! Piszę ze szpitalnej sali 202, z okna mam widok na Opinogórę , w oddali widać wieżyczki Zameczku ordynata.Mogę w sieci być w wolnej chwili miedzy jedna kroplówką a drugą. Mało ich. Niestety mam być jeszcze 3 tygodnie w szpitalu. Załatwił mnie kleszcz. Wybaczcie ze mało komentuje, mam kłopoty z okiem (efekt paraliżu twarzy) , ale zaglądam do waszych wierszy , będę w miarę jak będzie poprawiało się (paraliż zaczął sie cofać) nadrobię zaległości:)
Pozdrawiam i dziekuję z serca Glo, Meandro, Janie Stanisławie i Boogie:)
Pozdrawiam i dziekuję z serca Glo, Meandro, Janie Stanisławie i Boogie:)
wiersz świetny- choć tło jak Jan pisze - trudne- ale dobra żonglerka słowem- Janku - trzymaj się i nie dawaj- a kleszcz to wredne zwierzę choć takie nieduże- zdrowiej szybciutko- :kwiat: :kwiat: <img>
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
Najpierw - WRACAJ DO ZDROWIA jak najszybciej, wiem co to paraliż, trzymał mnie prawie 2 miesiące, stąd też - dobrze, że mówisz "a figa z makiem" - nie poddam się nigdy, też tak powiedziałam rehabilitantowi, który miał mnie nauczyć chodzić o kulach. Powiedziałam wtedy NIE!
Ja będę chodzić bez kul. I chodzę.
Zatem - masz u mnie jak znalazł 3 pacierze, nawet 3 razy dziennie jak trzeba. <img>
Ja będę chodzić bez kul. I chodzę.
Zatem - masz u mnie jak znalazł 3 pacierze, nawet 3 razy dziennie jak trzeba. <img>
Nie myśl głośno, obudzisz uśpione.
- J.Trześniewski
- Posty: 599
- Rejestracja: czw 26 sie, 2010
- Lokalizacja: Mława/Warszawa
- Kontakt:
[quote=""JJ.""]A ja życzę szybkiego powrotu do zdrowia. :kwiat: :kwiat: :kwiat:[/quote]
Tak, paskudne i( zabójcze czasami) zwierzę:) dzięki serdeczne:)
Dodano 15 Wrz 2011, 20:35:
[quote=""Maria""]Najpierw - WRACAJ DO ZDROWIA jak najszybciej, wiem co to paraliż, trzymał mnie prawie 2 miesiące, stąd też - dobrze, że mówisz "a figa z makiem" - nie poddam się nigdy, też tak powiedziałam rehabilitantowi, który miał mnie nauczyć chodzić o kulach. Powiedziałam wtedy NIE!
Ja będę chodzić bez kul. I chodzę.
Zatem - masz u mnie jak znalazł 3 pacierze, nawet 3 razy dziennie jak trzeba. <img>[/quote]
Mario jestem bardzo poruszony! Bóg zapłać:)))
Tak, paskudne i( zabójcze czasami) zwierzę:) dzięki serdeczne:)
Dodano 15 Wrz 2011, 20:35:
[quote=""Maria""]Najpierw - WRACAJ DO ZDROWIA jak najszybciej, wiem co to paraliż, trzymał mnie prawie 2 miesiące, stąd też - dobrze, że mówisz "a figa z makiem" - nie poddam się nigdy, też tak powiedziałam rehabilitantowi, który miał mnie nauczyć chodzić o kulach. Powiedziałam wtedy NIE!
Ja będę chodzić bez kul. I chodzę.
Zatem - masz u mnie jak znalazł 3 pacierze, nawet 3 razy dziennie jak trzeba. <img>[/quote]
Mario jestem bardzo poruszony! Bóg zapłać:)))
Krótka myśl okraszona dwuznacznością. Bolesna i kłująca. Ale... Obyśmy tylko zdrowi byli!
Pozdrawiam
Tomek
Pozdrawiam
Tomek