ON

[korneło]

Gra chłopiny nie wygląda tak, że mógłby przeżyć Chopina.
Przez takich prowadzi skrót do nieba, akurat wzdłuż i wszerz deptaka,
kiedy Pan Ryszard odgrywa się za niejedną przeszłość. Na gitarze,
śpiewając z ochrypłą, ukrytą kamerą pogłosową.
Dotyk strun może oswajać powracające, półdzikie dni niczyje.
I wszystkim nawet lepiej, że uciekł Pekaes na Olimp.

Z ULICY | Pan Rysiu - Skąd się wzięłaś w tym małym miastecDIAMENTYzku - YouTube

[maybe]

Lubię Pana Rysia :)

[Boogie]

"Wespół zespół" z Basią sympatia dla Pana Rysia:). Świetna puenta. Pozdrawiam serdecznie.

[korneło]

Dzięki, niepowtarzalny duecie.

Nawet nie wiecie, ile tzw. artystów wykonuje bez pozwolenia, tantiem i brakującego naturalizmu, ten jego i tylko jego, autorski materiał.

[Krystyna Morawska]

Fiskus jeszcze się do nich nie dobiera, ale Starówka (zwłaszcza latem) zyskuje, więc daję grosik.
Dziękuję, za wiersz.

[korneło]

Dzięki,
Nie ruszą ich, to nie babcie z pomidorami, konkurencja sklepów.

[Latima]

Obserwatorze "szarego człowieka", z jaką wrażliwością piszesz:I wszystkim nawet lepiej, że uciekł Pekaes na Olimp. , No , wiem, w moim małym miasteczku na rynku kwiaty rozkwitają i dzwonią, gdy rozczochraniec wyciąga skrzypce i gra piękną piosenkę o Złotowłosej Izoldzie. Przystajemy, szperamy w torebkach, ale on tego nie widzi...on gra. Wtedy myślę - to jest moc, La

[korneło]

Wiem. W Paryżu /byłem po auto/ młody chłopak grał na gitarze i śpiewał Losing My Religion REM. Niesamowicie.
Na jakieś dwa koła od busa miał w pokrowcu.
Dzięki.

[Irena]

Niech Pan Rysiu nigdzie nie ucieka, nawet na Olimp...
Fajnie, że upamiętniłeś Jego postać słowem:)

[korneło]

Dzięki. Skupiłem się na tej jednej - autorskiej piosence. Bo już występy z synem, w koszulce z orłem, zalatują czym innym niż autentyzm. Ale to też w końcu ludzkie, tyle, że już bardziej przyziemne.