Samotność

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
franek1495
Posty: 59
Rejestracja: wt 15 sty, 2013

Post autor: franek1495 »

Samotność
Tylko ty mi zostałaś,wiem że gdy wszyscy mnie opuszczą ty jedna będziesz wciąż przy mnie
Tylko ty mi dajesz siłę by żyć i podziwiać tego życia uroki
Tyś jest matką geniuszów którzy nawet jeśli upadną ty jedna ich zdołasz podnieść
Tyś jedna razem ze mną siedzisz i patrzysz na me zwłoki
Tylko ty mi dajesz rady jak żyć oraz jak nie paść ofiarą i jak nie dać się zgnieść

Jak w opisie jest to jeden z moich pierwszych wierszy i będę wdzięczny za obiektywne opinie
:-)
Awatar użytkownika
Leon Gutner
Posty: 7903
Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Leon Gutner »

Obiektywnie słabiutko .
Z drugiej strony jest to jakiś tekst na początek
Tak dramatycznie długie wersy nie są potrzebne - rozciągają skupienie na istocie wiersza jak gumę .
Słowem trzeba ogarnąć formę wersyfikację rymy .
I unikać jak ognia beczenia baranków w stylu " me "
Brzmią fatalnie .

Powodzenia .

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Zacząłeś w pierwszym wersie: "...Tylko ty..." To jakby ustawia całość i nie ma żadnej potrzeby, co wers ponawiać: "...Tylko ty...", "...Tyś jest...", "...Tyś jedna..." itd. Czytelnik nie idiota i orientuje się, że do jednej osoby się zwracasz, bez względu czy będzie to rodzona matka, Matka Boża, siostra, ciotka, zona, jakaś święta, czy choćby tytułowa "samotność".

"me zwłoki". Złośliwi powiadają, że "me" to robi owca, a w tekście brzmi lepiej "moje", tym bardziej, że nie ogranicza Cię jakaś precyzyjna ilość sylab w wersie.
franek1495 pisze: tego życia uroki
Niepotrzebna inwersja, niepotrzebne "tego".

Widziałbym to (jeśli już) tak:


Samotność

Tylko ty mi zostałaś. Wiem, że gdy wszyscy mnie opuszczą
ty będziesz wciąż przy mnie.
Dajesz mi siłę by żyć i podziwiać życia uroki.
Jesteś matką geniuszów którzy nawet jeśli upadną, zdołasz ich podnieść.
Razem ze mną siedzisz, patrzysz na moje zwłoki.
Służysz radami jak żyć, jak nie paść ofiarą i nie dać się zgnieść.


Niemniej jest to bardzo średni tekst prozatorski. Mało tu poetyckich (bardzo mało) środków wyrazu.
Nadto dość banalne: Stwierdzenie: "...Wiem, że gdy wszyscy mnie opuszczą
ty będziesz wciąż przy mnie..." nie powala głębią, jako, że faktycznie, gdy wszyscy opuszczą - zostaje samotność.
Logika też nie zachwyca w takim ujęciu:

Jeśli: "...patrzysz na moje zwłoki..." to cała reszta jest już bez znaczenia. Dokonało się - jak mówi pismo i samotność nie ma już nic z tym wspólnego, więc kolejny wers: "...Tylko ty mi dajesz rady jak żyć oraz jak nie paść ofiarą i jak nie dać się zgnieść..."
brzmi humorystycznie (zmarłemu rady na niewiele się zdadzą).

Mam zastrzeżenia do wersyfikacji, ale to "inna para gniadych". Na inną okazję.

Sądzę, że pojawiające się rymy (a dość kiepskiej proweniencji) są tylko przypadkiem, nie współgrają z wersyfikacją, rytmem, zaczem podczas poprawiania, można je bez żalu porzucić, tworząc wiersz biały.

Choć, "uczciwszy uszy", lepiej zacząć pisać nowy.

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony wt 15 sty, 2013 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 4 razy.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
franek1495
Posty: 59
Rejestracja: wt 15 sty, 2013

Post autor: franek1495 »

Bardzo ci dziękuję za krytykę bądź obiektywne spojrzenie na mój wiersz gdyż gdy pokazywałem go innym osobom otrzymywałem "płytkie " odpowiedzi w stylu "bardzo fajny ". Więc każda tutaj wypowiedź jest dla mnie cenna.
Jan Stanisław Kiczor pisze:
franek1495 pisze: tego życia uroki
Niepotrzebna inwersja, niepotrzebne "tego".



Niemniej jest to bardzo średni tekst prozatorski. Mało tu poetyckich (bardzo mało) środków wyrazu.

dziękuję za opinię

Nadto dość banalne: Stwierdzenie: "...Wiem, że gdy wszyscy mnie opuszczą
ty będziesz wciąż przy mnie..." nie powala głębią, jako, że faktycznie, gdy wszyscy opuszczą - zostaje samotność.
Logika też nie zachwyca w takim ujęciu:

Jeśli: "...patrzysz na moje zwłoki..." to cała reszta jest już bez znaczenia. Dokonało się - jak mówi pismo i samotność nie ma już nic z tym wspólnego, więc kolejny wers: "...Tylko ty mi dajesz rady jak żyć oraz jak nie paść ofiarą i jak nie dać się zgnieść..."
brzmi humorystycznie (zmarłemu rady na niewiele się zdadzą).

szczerze mówiąc to miało brzmieć bardziej dramatycznie niż humorystycznie a zwłoki miały symbolizować istotę ludzką-ciało. (niekoniecznie martwe(chociaż wiem że z definicji zwłoki to martwe ciało))Ponadto samo słowo "zwłoki" miało trochę bardziej wprowadzać nastrój dramatyczny. Mam nadzieję że mnie zrozumiałeś


Pozdrawiam.
Fred

Post autor: Fred »

Nie powiem, że bardzo fajny.
Forma niedopracowana, co wykazano wyżej, no i treść też pozostawia wiele do życzenia.
Razi mnie dosłowność, banalność większości sformułowań. Nie ma przetworzenia poetyckiego. Poezja, to przetwarzanie rzeczywistości, mówienie o czymś nie wprost, ale w formie poetyckiej. Każdy jakoś tam zaczynał. Zatem nie zrażaj się.
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6684
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

początki są zawsze trudne, więc się nie zrażaj,
życzę powodzenia :-)
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
franek1495
Posty: 59
Rejestracja: wt 15 sty, 2013

Post autor: franek1495 »

Dziękuję wszystkim za opinie i rady :-)
Awatar użytkownika
Cieślik Lucyna
Posty: 379
Rejestracja: śr 27 cze, 2012
Lokalizacja: Ksawerów/Pabianice

Post autor: Cieślik Lucyna »

..dobrze że porady bierzesz do serca,,będzie dobrze!!