Strona 1 z 1

Podniebna poczta

: śr 15 cze, 2011
autor: fryzjerka
Byłam wczoraj na poczcie,
sprawa niby banalna,
chciałam podjąć przesyłkę,
co czekała od dawna.

Stałam długie godziny,,
w zakręconej kolejce,
rozbolała mnie głowa,
odezwało się serce.

Pewien znany Poeta ,
przysłał mi tomik wierszy,
z dedykacją, a jakże,
strofy coraz piękniejsze.

Cierpliwości nie miałam,
zaczynałam już psioczyć,
nagle coś się zdarzyło,
było takie urocze.

Przyleciały gołębie ,
narobiły furkotu,
i podały przesyłkę,
bez większego kłopotu.

Do tej pory nie wierzę,
stukam się w swoją głowę,
ale wszystko się zgadza,
wszak gołębie pocztowe.

Świadków było dość sporo,
można spytać, kto zechce,
bardzo jestem im wdzięczna,
też gołębie mam serce.
<img>