Portret pamięciowy
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Wyobraźnia płata mi figle
i upiększa co rusz nieznane,
wciąż podsuwa przed oczy Bonda,
a to tylko rozmawiam z panem.
Doprawiłam bujną czuprynę,
będzie lepiej, dołożę wąsy,
posadziłam w aucie sportowym,
a tu słyszę protesty, dąsy.
Dokleiłam jakieś poglądy,
oczywiście z moimi zgodne,
pan się wierci, nawet obrusza,
że zbyt ścisłe i niewygodne.
To już nie wiem co dalej robić,
nic nie zmieniam, jestem ciekawa,
co też inne panie wymyślą,
ja się zmywam, nie moja sprawa.
i upiększa co rusz nieznane,
wciąż podsuwa przed oczy Bonda,
a to tylko rozmawiam z panem.
Doprawiłam bujną czuprynę,
będzie lepiej, dołożę wąsy,
posadziłam w aucie sportowym,
a tu słyszę protesty, dąsy.
Dokleiłam jakieś poglądy,
oczywiście z moimi zgodne,
pan się wierci, nawet obrusza,
że zbyt ścisłe i niewygodne.
To już nie wiem co dalej robić,
nic nie zmieniam, jestem ciekawa,
co też inne panie wymyślą,
ja się zmywam, nie moja sprawa.
Ostatnio zmieniony pn 03 lut, 2014 przez fryzjerka, łącznie zmieniany 1 raz.